To pozytywna wiadomość, ponieważ niektórzy już przepowiadali bliską śmierć wszystkiego, co związane z ESG w biznesie. Ale nie zmienia to faktu, że polaryzacja stanowisk wobec ESG stała się naprawdę widoczna. Oczywiście, zawsze byli sceptycy, którzy mówili, że biznes powinien koncentrować się na tym, co zwykle, czyli na maksymalizacji zysku, a wszystkie standardy i regulacje dotyczące ESG są zbędne. Na drugim krańcu tego spektrum opinii znajdują się ci, którzy twierdzą, że zmiana podejścia Komisji Europejskiej do regulacji wprowadzających wymogi raportowania zgodne z dyrektywą CSRD jest szkodliwa i trzeba zrobić wszystko, aby te regulacje jak najszybciej znów objęły wszystkie firmy. Listów protestacyjnych do Komisji Europejskiej podpisywanych przez różne organizacje jest coraz więcej.

Dyskusje wokół ESG

Ale pomiędzy tymi skrajnymi stanowiskami jest wiele innych głosów. Można zauważyć, że prawdziwa dyskusja wokół ESG dopiero się tak na dobre zaczęła. Jedni mówią, że ESG po prostu się opłaca i istnieje jednoznaczny business case dla takiego stylu zarządzania. Więc trzeba to robić w dobrze pojętym interesie akcjonariuszy. Inni sugerują potrzebę znacznego uproszczenia wymagań, bo przecież w takiej postaci ESG będzie przyczyniało się do niszczenia wartości i konkurencyjności firm, szczególnie w Polsce. Są tacy, którzy podkreślają optymistycznie, że technologie cyfrowe, a szczególnie AI, już niedługo będą w stanie wesprzeć pełne włączenie ESG do działalności operacyjnej i sprawozdawczości. Stanie się to wówczas łatwe i obowiązkowe.

Z kolei znaczącą grupę tych, którzy uważają, że po prostu trzeba zmienić nazwę, można spotkać głównie wśród doradców, ale nie tylko. Tak jak pożegnaliśmy się na dobre z terminem CSR, tak teraz trzeba zapomnieć o terminie ESG (podobnie jak o Zielonym Ładzie) – możemy robić to samo, ale pod innym parasolem narracyjnym. Warto też powiedzieć o aktywistach, ekspertach i dużej części środowiska naukowego, którzy dobrze rozumieją globalne wyzwania, przed którymi stoimy jako cywilizacja – w tej grupie usłyszymy, że przyjęcie nawet wszystkiego tego, co Komisja Europejska jeszcze niedawno planowała w zakresie ESG na najbliższe lata, niewiele da, bo w obliczu narastającego gwałtownie polikryzysu i konieczności zrównoważonej transformacji na wielu polach jednocześnie, biznes musi dokonać radykalnej zmiany jak najszybciej. Bo tylko w ten sposób mamy jeszcze jakąkolwiek szansę na adaptację i przetrwanie.

Firmy weryfikują swoją dojrzałość

Dla największych firm w Polsce zrównoważone zarządzanie w obliczu polikryzysu to rzeczywiście wielkie wyzwanie. Ranking przychodzi tu z pomocą, bo corocznie wskazuje kierunki transformacji systemów zarządczych. W efekcie otrzymujemy m.in. zestawienie największych spółek w Polsce, ocenianych pod kątem jakości odpowiedzialnego i zrównoważonego zarządzania zgodnie z wytycznymi ESG.

Można zauważyć, że w rankingu ESG uczestniczy stosunkowo nieliczna grupa największych firm. Ale jednocześnie to są firmy, które wyznaczają oczekiwania rynkowe dla tysięcy innych firm. To właśnie w tych firmach wdrażane są bardzo szczegółowe polityki dotyczące oczekiwań wobec partnerów w łańcuchu wartości. Wszystkie firmy sklasyfikowane w tej edycji są zdecydowanie zaawansowane w swojej drodze do zarządzania w pełni zrównoważonego.

Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że podstawową motywacją wdrażania zasad raportowania według standardów ESG będzie konieczność wypełniania narzuconych obowiązków legislacyjnych. Kiedy jednak legislatorzy wycofali się w niektórych obszarach, to rolę głównego motywatora przejął rynek. A rynek potrzebuje liderów i dobrych praktyk – zaś udostępnianie swoich rozwiązań w zakresie ESG to najlepsza inspiracja dla innych. To liderzy rankingu ESG edukują rynek. W efekcie tysiące firm w Polsce jest w stanie przygotowywać wybrane wskaźniki ESG nie tylko po to, aby udostępniać je klientom korporacyjnym, ale też po to, aby doskonalić jakość swojego zarządzania w obliczu wyzwań. Bo bez tego nie będą miały kontraktów ani finansowania.

Analiza istotności

Można powiedzieć, że ESG przestało być obowiązkiem, a stało się dobrą praktyką rynkową. W związku z tym kadra kierownicza odważniej wybiera te obszary ESG, które z perspektywy ich firmy są naprawdę istotne, a pomija te, które nie budują wartości rynkowej. Do tego służy metodologia oceny istotności wpływu. I właśnie ten element po raz pierwszy wprowadziliśmy do rankingu ESG. W dotychczasowych edycjach ocenialiśmy jakość odpowiedzialnego i zrównoważonego zarządzania we wszystkich obszarach, identycznie dla każdej branży, każdej firmy. A przecież firmy działają w bardzo różnych kontekstach.

W ostatnich miesiącach wiele spółek przeprowadziło formalną analizę istotności i w zależności od jej wyniku pewne obszary nie zostały zakwalifikowane do ujawnień, czyli m.in. do raportowania. Oczywiście, część zagadnień ESG jest istotna dla wszystkich spółek, ale w zależności od branży i modelu biznesowego są takie zagadnienia, które mogą nie być istotne dla danej spółki. Nikt nie oczekuje wtedy, że spółka będzie miała w obszarze dla niej nieistotnym plan transformacji, cele albo zaawansowane polityki zrównoważonego rozwoju.

Uczestników rankingu zachęcamy nadal do odniesienia się do wszystkich pytań ankiety, ale tym razem poprosiliśmy o zaznaczenie przy danym zagadnieniu, czy jest ono dla spółki istotne w rozumieniu dyrektywy. Przyjęliśmy, na razie, że ta możliwość dotyczy tylko czterech obszarów przedstawianych w ramach standardu raportowania ESRS: E2, E 3, E 4 i E5. Wiele firm z tej możliwości skorzystało, czego efektem jest niestety większe skomplikowanie metodologii liczenia wyników i porównywania firm.

W klasyfikacji generalnej oraz branżowej przyjęliśmy w obszarze raportowania środowiskowego, a konkretnie w częściach dotyczących zanieczyszczeń, wody, bioróżnorodności i wykorzystania surowców możliwość wyłączenia. Oznacza to, że wynik w tym obszarze odnosi się tylko do tych części, które zostały przez daną spółkę uznane za istotne. Oczywiście, w procesie weryfikacji sprawdzono, czy analiza istotności została przeprowadzona właściwie, zgodnie z wytycznymi dyrektywy.

Dodatkowo przedstawiamy też zestawienie spółek w rankingu uwzględniające całościowe – bez wykluczeń – raportowanie odpowiedzialności środowiskowej. Mamy jednak nadzieję, że zakres ujawnień środowiskowych będzie rósł w najbliższych latach, bo oczywiste jest, że stan środowiska to dla wielu branż zestaw poważnych czynników ryzyka i jednocześnie to właśnie działalność biznesu ma coraz bardziej istotny wpływ na jakość tego środowiska.

Prof. Bolesław Rok, Akademia Leona Koźmińskiego

Jarosław Horodecki, analityk

komentarz eksperta

Karolina Adamska-Woźniak, dr n. med., dyrektorka zarządzająca, Forum Odpowiedzialnego Biznesu

W czasach, gdy zrównoważony rozwój staje się kluczowym elementem strategii biznesowej, odniesienia porównawcze i rankingi ESG nabierają szczególnego znaczenia. Pozwalają nie tylko mierzyć postępy, ale też uczciwie porównywać się z innymi, inspirując do dalszego rozwoju. Transparentność, ambicje i konkretne wskaźniki – to one budują wiarygodność firmy i umacniają jej pozycję na rynku.

Ranking ESG to nie tylko zestawienie – to narzędzie strategiczne, które wspiera transformację biznesu w stronę odpowiedzialności. „Ranking ESG. Odpowiedzialne zarządzanie” już po raz 19. pokazuje firmy, które w strategii wpisane mają działania zrównoważone i z sukcesem je implementują, budując odpowiedzialność swoich biznesów. ∑

komentarz eksperta

Maria Andrzejewska, dyrektor generalna, UNEP/GRID-Warszawa

Dziś innowacyjność staje się warunkiem przetrwania i rozwoju firm. Przedsiębiorstwa, które wygrywają wyścig konkurencyjny, często twierdzą, że ich przewaga polega na wyprzedzaniu regulacji. Nowe technologie pozwalają nie tylko zwiększać efektywność i ograniczać wpływ na środowisko, ale też tworzyć bezpieczniejsze miejsca pracy. Równie istotne jak technologia jest innowacyjne myślenie liderów, zdolność do przewidywania zmian – w tym środowiskowych – i włączania ich w strategię rozwoju. Dekarbonizacja, dywersyfikacja łańcuchów dostaw i modele cyrkularne to kierunki rozwoju, wdrażane przez firmy patrzące odważnie w przyszłość. Innowacje wzmacniają biznes, budując równocześnie lepszą relację z klientami. Brak innowacji to świadomy wybór pozostania w tyle. Dlatego na „Ranking ESG. Odpowiedzialne zarządzanie 2025” można spojrzeć w perspektywie możliwych połączeń z publikowaną tu Listą Start-upów Pozytywnego Wpływu. Innowacje, szczególnie te na rzecz środowiska i klimatu, często powstają w takich start-upach. Ale to od liderów odpowiedzialnego zarządzania zależy, czy zostaną wykorzystane w odpowiedniej skali przez biznes, czy pozostaną w niszy, walcząc samotnie o dostęp do kapitału i o lepszy świat dla wszystkich.