Z danych Airly, IQAir czy krajowego systemu zarządzanego przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska wynika, że jakość powietrza w Polsce pozostawia wiele do życzenia. O ile na północy – w tym Warmii i Mazurach czy na Pomorzu – nie jest jeszcze tak źle, to im dalej na południe kraju – tym gorzej.
Najgorsza jakość powietrza jest nocą, gdy zaczynają grzać kominki, piece oraz kotły, ale za danych wynika także, że sytuacja nie jest zbyt dobra również za dnia. We wtorek Kraków zajął trzecie miejsce w rankingu miast z najbardziej zanieczyszczonym powietrzem na świecie. Zestawienie stworzyła IQAir, szwajcarska firma specjalizująca się w ochronie przed zanieczyszczeniami powietrza.
Czytaj więcej
Wraz z rozpoczęciem roku zmieniły się zasady rządowego programu „Czyste powietrze”. Zwiększyły się progi dochodowe i wysokość dotacji. Beneficjenci wcześniejszych edycji będą też mogli wystąpić o kolejne dofinansowanie.
Nie lepsze dane wskazuje także Airly, które buduje gęstą sieć sensorów na całym świecie, by zbudować szerszy obraz powietrza, którym oddychamy. W Krakowie normy dla pyłów PM2,5 przekraczały normy o 460 proc., a dla PM10 – o 182 proc.
Podobnie jest w przypadku Dolnego Śląska, Podkarpacia, czy województwa śląskiego i opolskiego. W regionach południowych indeksy pyłów PM10 i PM2,5 osiągnęły takie poziomy, że stan powietrza GIOŚ oceniał jako „zły” lub „bardzo zły”.