Jak wynika z badania, koszty związane z zanieczyszczeniem powietrza pochodzącym z ogrzewania budynków mieszkalnych oraz gotowania, wynoszą dla przeciętnej polskiej rodziny 1 067 złotych rocznie. Stanowi to niemal dwukrotność średniej europejskiej, choć zarobki i koszty utrzymania w Polsce należą do najniższych. Wyższe kwoty wynikają głównie z faktu wykorzystywania w dużym stopniu silnie zanieczyszczającego powietrze węgla.
Największe koszty zanieczyszczenia powietrza odnotowuje się w miastach, a grupami najbardziej narażonymi na jego skutki są dzieci, osoby starsze, kobiety w ciąży oraz osoby cierpiące na choroby przewlekłe.
Zanieczyszczenie powietrza jest postrzegane jako największe zagrożenie środowiskowe dla zdrowia. Pył zawieszony PM2,5, będący jednym z szeregu przebadanych zanieczyszczeń, w 2019 roku odpowiadał za przedwczesne zgony niemal 40 tys. Polaków.
W 2018 roku, czyli ostatnim roku, dla którego dostępne są dane, Polska poniosła koszty zanieczyszczenia powietrza w wysokości 15,4 mld złotych. 64 proc. tych kosztów zostało wygenerowanych przez stosunkowo niewielką liczbę urządzeń grzewczych na węgiel, z kolei piece na drewno odpowiadały za 23 proc. kosztów zdrowotnych. Źródło znacznego zanieczyszczenia powietrza stanowiły również piece i kotły olejowe.
Jak wynika z analizy, każdy kocioł lub piec węglowy przyczynił się do zwiększenia całkowitych kosztów zdrowotnych w Polsce o 4 919 zł, w porównaniu z kwotą 580 zł w przypadku niektórych kotłów na drewno, 56 zł w przypadku gruntowych pomp ciepła oraz całkowitym brakiem kosztów w przypadku kolektorów słonecznych.
Pomimo wniosków płynących z badań oraz faktu, że zanieczyszczenie pochodzące z budynków mieszkalnych generuje większe koszty zdrowotne niż te spowodowane przez transport, ustawodawcy w dużej mierze pomijają ogrzewanie i gotowanie jako źródła zanieczyszczenia powietrza.
Zmianom mają jednak ulec przepisy prawa unijnego. Jeszcze w tym roku Unia Europejska planuje zaostrzenie przepisów Dyrektywy w sprawie jakości powietrza atmosferycznego, na podstawie której Bruksela wymusza na rządach państw członkowskich redukcję zanieczyszczenia. Zaostrzeniu mają ulec też normy Ekoprojektu, zakazujące stosowania nieefektywnych urządzeń grzewczych. EPHA apeluje do rządu i samorządów, aby zachęcały do przechodzenia z ogrzewania opartego na paliwach kopalnych na alternatywy przyjazne dla środowiska i klimatu.
Jak wynika z raportu, zastąpienie kotłów węglowych pompami ciepła mogłoby 75-krotnie obniżyć koszty zdrowotne, przypadające na jedno polskie gospodarstwo domowe, niemal je eliminując. Autorzy raportu ostrzegają jednak, że tzw. ekologiczne kotły wodorowe nie stanowią alternatywy znacząco czystszej w porównaniu do kotłów olejowych.
Polska jest jednym z państw, których rządy zobowiązały się do zmniejszenia zależności energetycznej od Rosji oraz do zwiększenia wykorzystania odnawialnych źródeł energii i efektywności energetycznej. Unia Europejska planuje utworzyć Społeczny Fundusz Klimatyczny z budżetem w wysokości 72 mld euro. Od 2025 roku ma on wesprzeć mieszkańców Europy w przejściu na czystsze formy energii wykorzystywanej w gospodarstwach domowych oraz przyczynić się m.in. do zmniejszenia ubóstwa energetycznego.