Greenpeace: Recykling w Stanach Zjednoczonych to fikcja

Jak wynika z raportu Greenpeace, międzynarodowej organizacji pozarządowej, działającej na rzecz ochrony środowiska, w obliczu katastrofalnych zmian klimatu, Stany Zjednoczone produkują nie mniej, a coraz więcej plastiku. Jednocześnie coraz gorzej jest także z recyklingiem. „To fikcja” – zaznaczają aktywiści.

Publikacja: 25.10.2022 08:07

Greenpeace: Recykling w Stanach Zjednoczonych to fikcja

Foto: AdobeStock

Z raportu Greenpeace, który cytuje agencja AFP, wynika, że spośród 51 mln ton plastikowych odpadów, które wyprodukowane zostały w minionym roku w Stanach Zjednoczonych, recyklingowi poddano zaledwie 5 proc. wszystkich śmieci z tworzyw sztucznych – dokładnie 2,4 mln ton. 

Dane wskazują, że najwyższy poziom recyklingu USA osiągnęły w 2014 roku. Wynosił on wówczas 10 proc. Według autorów raportu, powodem tego, że przetwarzanych jest coraz mniej odpadów, jest między innymi zakaz importu śmieci, który w 2018 roku narzuciły Chiny. Przed tą decyzją Stany Zjednoczone były jednym z największych eksporterów odpadów do tego kraju – rocznie wysyłały do Chin nawet milion ton odpadów z tworzyw sztucznych. Obecnie miejscami, do których USA wysyłają swoje śmieci są między innymi Wietnam, Malezja, Tajlandia, Korea Południowa, Turcja czy kraje Ameryki Południowej.

Czytaj więcej

Jak zorganizować recykling, by był efektywny i do udźwignięcia

Recyklingu mniej, odpadów więcej

Podczas gdy z recyklingiem w Stanach Zjednoczonych jest coraz gorzej, rośnie także produkcja plastiku pierwotnego. To najgorszy dla środowiska rodzaj tworzywa sztucznego – branża ta rozwija się razem z przemysłem petrochemicznym, gdyż plastik produkowany jest z ropy naftowej. Autorzy raportu uważają, że choć większość korporacji doskonale wie, że recykling jet w tym przypadku najlepszym rozwiązaniem, jednocześnie nie chcą one sprawić, żeby przetwarzanie odpadów działało prawidłowo. W raporcie wymieniono firmy, które zdaniem aktywistów unikają odpowiedzialności. Były to między innymi Coca-Cola, Nestle, PepsiCo czy Unilever.

Podczas śledztwa, które przeprowadziła organizacja, działająca na rzecz ochrony środowiska, ujawniono, że we wszystkich zakładach recyklingowych w Stanach Zjednoczonych przetwarza się wyłącznie PET i HDPE. Tymczasem rodzajów plastiku, które można poddać recyklingowi, jest aż siedem. Co więcej, poziomy recyklingu w przypadku PET i HDPE to 20,9 oraz 10,3 proc. Liczby te wyraźnie spadły po 2020 roku – zaznaczono w raporcie i dodano, że inne rodzaje tworzyw sztucznych były przetwarzane w ilości mniejszej niż 5 proc.

Czytaj więcej

Odpady z plastiku to coraz cenniejszy surowiec

Greenpeace wskazuje na pięć przyczyn, które doprowadziły do tego, że recykling plastiku w Stanach Zjednoczonych nie działa tak, jak powinien. Zdaniem aktywistów są to między innymi trudności w zbieraniu odpadów i ogromne ilości śmieci produkowane w USA, mieszanie się różnych rodzajów plastiku, negatywny wpływ procesu recyklingu na środowisko, zanieczyszczenia z innych odpadów oraz wysokie koszty procesu recyklingu. 

Greenpeace zasugerowała w raporcie, by korporacje, które odpowiedzialne są w dużym stopniu za zanieczyszczenie środowiska tworzywami sztucznymi, włączyły się do prac nad światowym traktatem plastikowym.

Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Recykling
Producenci plastiku kłamią w sprawie zalet recyklingu? Oskarżenia w raporcie
Recykling
Niemal połowa Polaków źle segreguje śmieci. Fatalny wynik generacji Z
Recykling
Bioplastik, który rozkłada się w 40 godzin. Przełom w recyklingu
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Recykling
Świadomy Polak chętnie segreguje odpady