Jak wynika z raportu pt. „Globalne trendy w sporach dotyczących zmiany klimatu: migawka z 2022 roku”, opublikowanego przez Ioanę Setzer i Catherine Higham z Grantham Research Institute on Climate Change and the Environment przy London School of Economics and Political Science, na świecie składanych jest coraz więcej pozwów w sprawach klimatu.
Zdecydowana większość spraw kwestionuje bezczynność państwa, sporo z nich jest inspirowanych orzeczeniem z 2019 roku, nakazującym holenderskiemu rządowi ograniczenie emisji. Raport zauważa jednak również wzrost spraw skierowanych przeciwko podmiotom korporacyjnym, takim jak firmy z sektora rolniczego i żywnościowego, transportu, tworzyw sztucznych, finansów oraz sektora odzieżowego.
Według raportu, pomiędzy 1 stycznia 2020 roku a 31 maja 2022 roku, wniesiono 475 pozwów, z czego 321 zostało złożonych w Stanach Zjednoczonych, a 32 w krajach Globalnego Południa.
Czytaj więcej
Kolejne instytucje, firmy i organizacje muszą liczyć się z konsekwencjami niedostatecznych działań na rzecz przeciwdziałania zmianom klimatycznym. Badanie naukowców z Uniwersytetu Oksfordzkiego pokazuje, że do tej pory dowody wykorzystywane w podobnych sprawach w niedostatecznym stopniu opierały się na nowych ustaleniach naukowych.
Jak podkreślają autorki raportu, coraz więcej spraw jest skierowanych przeciwko firmom z branży paliw kopalnych.
„Sprawy przeciwko Carbon Majors (czyli największym firmom związanym z wydobyciem ropy, gazu oraz węgla – przyp. red.) i innym firmom zaangażowanym w wydobycie paliw kopalnych lub dostarczanie energii kopalnej nadal się mnożą, obecnie coraz bardziej poza Stanami Zjednoczonymi” – czytamy w raporcie.
Autorki raportu zauważają również rolę wytaczanych procesów w zmianie podejścia rządów światowych do ropy, gazu oraz węgla:
„Sprawy klimatyczne odegrały ważną rolę w dążeniu do stopniowego wycofywania paliw kopalnych. Sprawy łączą argumenty dotyczące wsparcia rządowego dla wykorzystania paliw kopalnych – czy to poprzez polityki, zezwolenia czy dotacje – z argumentami dotyczącymi praw człowieka oraz praw konstytucyjnych” – podkreślają w raporcie.
Jak wynika z raportu, sporo spraw dotyczy greenwashingu, który autorki raportu dzielą na trzy kategorie: wprowadzające w błąd informacje dotyczące zobowiązań korporacyjnych oraz rządowych, dezinformację co do atrybutów produktu oraz nieprawdziwe informacje dotyczące inwestycji klimatycznych, ryzyka finansowego oraz szkód wyrządzanych przez firmy.
Szacują również, że w przyszłości pojawi się „więcej sporów sądowych skupiających się na osobistej odpowiedzialności (od spraw karnych po sprawy skoncentrowane na obowiązkach dyrektorów, funkcjonariuszy i powierników w zakresie zarządzania ryzykiem klimatycznym), ale także międzynarodowych sporów dotyczących zapobiegania zadośćuczynienia (lub „strat i szkód”) w związku ze zmianą klimatu”.
Autorki spodziewają się również „ciągłego wzrostu sporów sądowych przeciwko rządom i głównym emitentom kwestionującym zobowiązania, które w nadmiernym stopniu opierają się na technologiach usuwania gazów cieplarnianych lub „ujemnych emisji”, a także w przypadkach, które są wyraźnie związane z połączeniem klimatu i różnorodności biologicznej”.
Czytaj więcej
Pozywający chcą, by rząd dążył do osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2043 roku i zredukował emisje gazów cieplarnianych o 60% do 2030 roku.