Główny klimatolog NASA: upały w 2023 roku wywołał „tajemniczy” czynnik

Zdaniem głównego klimatologa agencji NASA, Gavina Schmidta, rekordowe temperatury w 2023 roku „są dość tajemnicze”. Jego zdaniem tylko częściowo da się je wytłumaczyć przez zjawisko El Niño czy działalność człowieka.

Publikacja: 16.01.2024 11:04

Latem 2023 roku temperatury w wielu europejskich miastach biły historyczne rekordy.

Latem 2023 roku temperatury w wielu europejskich miastach biły historyczne rekordy.

Foto: Tiziana FABI / AFP

Eksperci Copernicus Climate Change Service (C3S) potwierdzili, że miniony rok był najcieplejszym w historii pomiarów – w 2023 roku odnotowano wyjątkowy wzrost temperatur na całym świecie. 

Choć nie jest tajemnicą, że działalność człowieka znacząco przyczynia się do ocieplenia planety, to część ekspertów uważa, że doprowadziła ona do znacznie poważniejszych skutków niż można było się spodziewać. Niektórzy z nich w związku z tym są zdania, że przyczyna takich upałów może być jeszcze inna.  Tak uważa między innymi czołowy klimatolog NASA Gavin Schmidt, który w rozmowie z agencją AFP wspomniał o nowych „tajemniczych” procesach, które miały wpływ na stan klimatu w 2023 roku. 

Klimatolog z NASA o rekordowych upałach w 2023 roku

Dane unijnej usługi programu Copernicus w zakresie zmiany klimatu (C3S) potwierdziły już, że ubiegły rok był najcieplejszym na świecie w historii pomiarów. Średnia globalna temperatura zbliżyła się do granicy 1,5°C – poziomu, który naukowcy uznali za krytyczny. Ubiegły rok był o około 1,48°C cieplejszy niż wynosi długoterminowa średnia.

Czytaj więcej

Oceany rekordowo ciepłe piąty rok z rzędu. „To zapowiedź przyszłych losów Ziemi”

W raporcie podsumowującym zmiany klimatu C3S zaznaczyło, że ekstremalne zjawiska klimatyczne występują głównie z powodu szczytowego stężenia gazów cieplarnianych oraz El Niño – zjawiska klimatycznego charakteryzującego się nieregularnymi zmianami temperatury wody w części Pacyfiku. W efekcie wystąpienia El Niño oraz innych czynników, niektóre regiony świata narażone są na zagrożenia takie jak fale upałów, susze, pożary, ulewne deszcze, powodzie czy osiadanie gruntu.

Mimo że badania poświęcone zmianie klimatu i globalnemu ociepleniu są bardzo rozwinięte i naukowcy mniej więcej wiedzą, czego możemy się spodziewać, to część z nich zaznacza, że rekordy temperatur w 2023 bardzo ich niepokoją. Jak podkreślił w rozmowie z agencją AFP główny klimatolog NASA, tak duży wzrost temperatur wskazywać może na pewne „tajemnicze” nowe procesy, które zachodzą. 

„Spójrzmy – z odpowiedniej perspektywy – na to, co czym mieliśmy do czynienia w 2023 roku. To nie był zwykły rekord. To był rekord, który rekordowo pobił poprzedni rekord” - powiedział Gavin Schmidt. „Zaczęliśmy od La Niña, zjawiska na tropikalnym Pacyfiku. I tak było aż do marca. A potem, w maju, zaczęliśmy obserwować rozwój El Niño, ciepłej fazy tego cyklu” - dodał. „Zwykle wpływa to na temperatury dopiero w następnym roku. Jednak już w roku 2023 zaobserwowaliśmy, że wraz z El Niño temperatury na całym świecie zdawały się rosnąć w znacznie większym stopniu niż kiedykolwiek wcześniej” – zauważył ekspert z NASA. 

Jak podkreślił Schmidt, badacze rozumieją długoterminowe trendy, których przyczyną są emisje gazów cieplarnianych i dzialalność człowieka. Dodał także, że spodziewał się, że tak będzie – dekada po dekadzie, aż przestaniemy emitować gazy cieplarniane do atmosfery, czego dotąd nie zrobiliśmy. „Ale to, co wydarzyło się w 2023 roku, to było coś jeszcze. I jest to znacznie większe większe zjawisko, niż się spodziewamy” - stwierdził ekspert NASA. 

Rekordowe upały w 2023 roku: jakie były przyczyny?

Jak powiedział naukowiec, na całym świecie badacze wymieniali się e-mailami i dyskutowali, przyglądając się temu, jak rosną temperatury. „Ludzie mówili: Spójrzmy na brak równowagi energetycznej na Ziemi. Spójrzmy na aerozole, spójrzmy na El Niño, na to, co dzieje się na Antarktydzie, na Północnym Atlantyku. Każdy ma mnóstwo pomysłów, ale nie do końca się to składa w spójną całość” – stwierdził badacz. 

Zdaniem Schmidta, choć powodem rekordowych temperatur faktycznie może być El Niño, to wszystkie inne zjawiska tego typu, z którymi dotychczas mieliśmy do czynienia, nie doprowadziły do tak poważnej sytuacji. Ekspert zaznaczył, że „albo to El Niño jest naprawdę wyjątkowe, albo atmosfera reaguje na to zjawisko w bardzo szczególny sposób”. „Albo dzieje się coś innego. I nikt jeszcze tak naprawdę nie zawęził tych możliwości" – dodał. Trend ocieplenia wciąż mieści się w granicach tego, co naukowcy przewidywali od wielu lat. Jednak szczegóły tego, co wydarzyło się w 2023 roku, są zdaniem naukowca z NASA „nieco tajemnicze”.

Czego zdaniem eksperta powinniśmy się spodziewać w 2024 roku? „Ważne jest, dlaczego rok 2023 był taki, jaki był. Czy to oznacza, że skutki zaczną przybierać na sile? Nie wiemy. I to jest problematyczne” – stwierdził. 

Czytaj więcej

Arktyka doświadczyła najcieplejszego lata w historii. Rekord pobity

Rekordowy rok 2023

Rok 2023 według badacza nie przebiegał według starych schematów. Jeśli jednak one powrócą, a rok 2023 – jak powiedział naukowiec – był jedynie chwilowym przeskokiem, to rok 2024 będzie niezwykle blisko tego, jak wyglądał rok miniony. „Jeśli to nie jest przeskok, jeśli coś systematycznie się zmienia, to można się spodziewać, że rok 2024 będzie faktycznie jeszcze cieplejszy. Ponieważ mamy ciepło, jakiego możemy się spodziewać i jakąś dodatkową rzecz, o której wiemy niewiele. A to ma konsekwencje dla pogody, fal upałów, intensywnych opadów deszczu, powodzi na wybrzeżach i całej reszty dramatycznych zjawisk” – zaznaczył naukowiec. 

Rok 2023 został uznany jako najcieplejszy rok od co najmniej 1850 roku. W minionym roku po raz pierwszy w historii odnotowano między innymi jednostopniowy wzrost temperatur w stosunku do poziomu sprzed epoki przemysłowej (1850-1900). Niemal połowa dni w roku była o ponad 1,5°C cieplejsza od poziomu z tego okresu.

Klimatolodzy należący do programu Copernicus poinformowali, że rekordy temperatur w minionym roku padały również w każdym poszczególnym miesiącu od czerwca do grudnia.

Eksperci Copernicus Climate Change Service (C3S) potwierdzili, że miniony rok był najcieplejszym w historii pomiarów – w 2023 roku odnotowano wyjątkowy wzrost temperatur na całym świecie. 

Choć nie jest tajemnicą, że działalność człowieka znacząco przyczynia się do ocieplenia planety, to część ekspertów uważa, że doprowadziła ona do znacznie poważniejszych skutków niż można było się spodziewać. Niektórzy z nich w związku z tym są zdania, że przyczyna takich upałów może być jeszcze inna.  Tak uważa między innymi czołowy klimatolog NASA Gavin Schmidt, który w rozmowie z agencją AFP wspomniał o nowych „tajemniczych” procesach, które miały wpływ na stan klimatu w 2023 roku. 

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Planeta
El Niño zanika. Eksperci: to cisza przed burzą. „Rekordowy sezon huraganów”
Planeta
Dzień Ziemi 2024: świat przegrywa walkę z plastikiem. Zatrważające dane
Planeta
Groźne dla klimatu gazy wciąż przemycane do Europy. Można je kupić w internecie
Planeta
Za nami wyjątkowo ciepły marzec. W Polsce padł kolejny rekord – upał jak latem
Planeta
Zmiany klimatyczne i zanieczyszczenie plastikiem napędzają się wzajemnie