Według Światowego Programu Żywnościowego ONZ w wyniku najgorszej od 40 lat suszy występującej w południowej części Madagaskaru, aż 1,14 miliona ludzi jest narażonych na niedostatek żywności, a z permanentnym głodem już teraz boryka się 400 tysięcy osób.

Zdesperowani mieszkańcy tej wyspy starają się z nim walczyć, jedząc surowe czerwone owoce kaktusów, dzikie liście, a nawet szarańczę, która miała znaczący udział w zniszczeniu plonów. Według Famine Early Warning System Network, najbiedniejsze rodziny włączają do diety produkty, które mogą być niebezpieczne dla dzieci i kobiet w ciąży, np. termity czy glinę wymieszaną z tamaryndą.

Choć w Afryce Subsaharyjskiej mieszkańcy wielu krajów doświadczają głodu, to z reguły jego przyczyną są wojny i konflikty wewnętrzne. Madagaskar to jedyny kraj, który nie jest w konflikcie, a którego mieszkańcy znajdują się w obliczu „katastrofy głodowo-humanitarnej” według Zintegrowanej Klasyfikacji Fazy Bezpieczeństwa Żywności. W wypadku tego kraju powodem kryzysu są zmiany klimatyczne i związane z nimi konsekwencje, takie jak burze piaskowe, cyklony czy występowanie szarańczy.

Wzrastająca temperatura zakłóca wzorce pogodowe, na których rolnicy – szczególnie w krajach rozwijających się – polegają od wieków. Wyższe temperatury w połączeniu z coraz mniejszymi opadami prowadzą do suszy, przez którą wysychają również rzeki oraz tamy irygacyjne. Zjawiska pogodowe, takie jak monsuny, pojawiają się mniej regularnie niż wcześniej, co sprawia, że tereny, na których rolnictwo jest uzależnione od deszczu, stają się coraz mniej urodzajne. Na Madagaskarze pięć z ostatnich sześciu sezonów deszczowych w kraju przyniosło opady poniżej średniej, co doprowadziło do gorszych zbiorów. Nasilają się również burze piaskowe, a roje szarańczy, niegdyś występującej raczej sporadycznie, od pewnego czasu regularnie niszczy uprawy.

Oprócz konsekwencji katastrofy klimatycznej, kraje afrykańskie borykają się również z szalejącą pandemią oraz szeregiem konfliktów, istnieje więc obawa, że tragiczne skutki zmiany klimatu mogą zająć dalsze miejsce na liście najpilniejszych problemów. Tymczasem Światowy Program Żywnościowy ostrzega, że w skrajnie katastroficznych warunkach głodu obecnie na Madagaskarze przebywa 14 tysięcy osób, a wedle szacunków liczba ta podwoi się do października. Jak szacuje Bank Światowy, do 2050 roku ponad 140 milionów ludzi w Afryce Subsaharyjskiej, Azji Południowej czy Ameryce Łacińskiej będzie zmuszonych do migrowania w granicach swoich krajów z powodu zmian klimatycznych – m.in. w poszukiwaniu jedzenia.