W najnowszym raporcie, opublikowanym w czasopiśmie Sport and Society i udostępnionym BBC, przeanalizowano dane dotyczące jakości powietrza w Pekinie z lutego (wówczas odbędą się Igrzyska) na przestrzeni ostatnich pięciu lat. Jego autorzy uznają, że warunki pogodowe są niesprzyjające lub niebezpieczne nawet przez 15 dni, a średnio przez 9,5 dnia w miesiącu.
Czytaj też: 50 na minusie: miasto w Laponii walczy o letnie igrzyska
„Wyzwaniem dla sportowców z jakością powietrza jest to, że są oni bardziej zagrożeni, ponieważ są na zewnątrz, wykonują wysiłek fizyczny. Drobne, niewidoczne cząsteczki w powietrzu, osadzają się w drogach oddechowych i płucach, co może być szkodliwe w perspektywie długoterminowej. Może również natychmiast pogorszyć wydajność. Mamy tu do czynienia z m.in. węglem, metanem, siarką”- wyjaśniła dr Madeleine Orr, adiunkt na State University of New York, współautorka raportu.
Największy wpływ jakiegokolwiek zanieczyszczenia odczuliby zawodnicy biorący udział w zawodach wytrzymałościowych w sportach śnieżnych. Amerykańska biathlonistka Maddie Phaneuf powiedziała: „To niezwykle niepokojące, nie tylko dla mojego własnego zdrowia i skutków oddychania tym powietrzem, ale także dla wszystkich mieszkańców Pekinu i ludzi, którzy przyjeżdżają oglądać igrzyska olimpijskie lub innych sportowców na zawodach.”
Międzynarodowy Komitet Olimpijski, który poruszył kwestię zanieczyszczenia powietrza, oceniając kandydaturę Pekinu na organizację Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 2022 r., twierdzi, że współpracuje z lokalnymi organizatorami, aby rozwiązać ten problem. Oświadczył, że Pekin wdrożył już szereg inicjatyw, celem poprawy jakości powietrza.
Z powodu niewystarczająco dobrej jakości powietrza w Pekinie, zawody w takich konkurencjach, jak biathlon i narciarstwo biegowe, których sportowcy są najbardziej narażeni na skutki zanieczyszczonego powietrza, będą odbywać się w mieście Zhangjiakou.