W nowojorskim Central Parku w ciągu godziny spadło co najmniej 8 cm deszczu, a linie metra i ulice na Manhattanie, Brooklynie i New Jersey zostały zalane.
Czytaj więcej
Jeśli nie nastąpi natychmiastowa i radykalna redukcja emisji gazów cieplarnianych, szansa na ograniczenie globalnego ocieplenia do blisko 1,5 st. C lub nawet 2 st. będzie już poza zasięgiem – wynika z opublikowanego dziś raportu Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC). – Kryzys klimatyczny dzieje się na naszych oczach – ostrzegają polscy eksperci.
Burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio uznał środową powódź za „historyczne wydarzenie pogodowe”, a National Weather Service po raz pierwszy w Nowym Jorku ogłosiło nagły wypadek powodziowy. Gubernatorzy stanów Nowy Jork i New Jersey ogłosili niezwłocznie sytuację kryzysową i wezwali mieszkańców do pozostania w domu. Kathy Hochul, gubernator Nowego Jorku zadeklarowała, że miasto zainwestuje w infrastrukturę, aby powstrzymać podobną tragedię w przyszłości. Wcześniej zaś ogłosiła stan wyjątkowy, który pozwala na uzyskanie pomocy od państwa.
Co najmniej 14 osób zginęło podczas powodzi w Nowym Jorku, New Jersey i Pensylwanii, gdy mieszkania w piwnicach nagle wypełniły się wodą. Rzecznik nowojorskiej policji mówi, że w zalanych piwnicach zginęło w sumie osiem osób. Z kolei według relacji burmistrza, pięć osób zostało znalezionych martwych w kompleksie mieszkaniowym w Elizabeth w stanie New Jersey.