Reklama

Młodzi ludzie przejmują się kryzysem klimatycznym bardziej niż rynkiem pracy

Badanie Deloitte wykazało, że w 2021 roku przedstawiciele pokolenia Z uznali, że zmiany klimatu są problemem bardziej palącym niż bezrobocie oraz opieka zdrowotna. Bardziej martwili się jedynie rosnącymi kosztami życia. Milenialsi natomiast umieścili kryzys klimatyczny dopiero na trzecim miejscu.

Publikacja: 09.09.2022 16:08

Młodzi ludzie przejmują się kryzysem klimatycznym bardziej niż rynkiem pracy

Foto: Adobe Stock

Kryzys klimatyczny przeraża głównie młodych ludzi, zdających sobie sprawę z niepewnej przyszłości. Jak dowodzi badanie Deloitte, ocieplający klimat martwi szczególnie przedstawicieli pokolenia Z, którzy uznają go za jeden z największych współczesnych problemów. Aż 43 proc. obawia się też, że minął już czas na naprawę szkód, jakie wyrządziła działalność człowieka.

Czytaj więcej

Zielona hochsztaplerka kwitnie. Biznes oszukuje konsumentów na potęgę

Zarówno pokolenie Y jak i Z zgadza się, że działać w obronie klimatu trzeba niezwłocznie. 68 proc. respondentów z pokolenia Z i 66 proc. milenialsów potwierdza, że osobiście odczuło skutki ekstremalnych zdarzeń pogodowych, wywołanych ocieplaniem się klimatu. Oba pokolenia czynnie włączają się w walkę z kryzysem klimatycznym – aż 9 na 10 respondentów deklaruje, że w codziennym życiu stara się ograniczać konsumpcję oraz wybierać żywność bardziej przyjazną dla klimatu.

Młodzi ludzie sporo wymagają od siebie, oczekują jednak działania również od swoich przełożonych. Jak wynika z badania, jedynie 18 proc. przedstawicieli pokolenia Z i 16 proc. milenialsów uważa, że zaangażowanie ich szefów w walkę ze zmianami klimatu jest wystarczające. Reszta oczekuje zmian w tym zakresie, np. wprowadzania zakazu stosowania jednorazowych produktów z tworzyw sztucznych. Chcieliby również wprowadzenia edukacji klimatycznej w miejscu pracy. Mają świadomość, że firmy mogą dążyć do świadczenia coraz bardziej zrównoważonych usług i oczekują ambitnych, długoterminowych strategii klimatycznych, np. w dążeniu do redukcji emisji CO2.

Niemal połowa przedstawicieli pokolenia Z i 43 proc. milenialsów wprost komunikuje swoje oczekiwania przełożonym. Badanie wykazało, że ci, którzy czują, że ich szefowie uwzględniają ich opinie w zakresie troski o klimat, są wobec nich bardziej lojalni.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Słony rachunek za zmiany klimatu. To dopiero początek spirali strat

Oba pokolenia z podobnym sceptycyzmem oceniają wysiłki klimatyczne wielkich korporacji – za wystarczające uznaje je zaledwie 15 proc. przedstawicieli pokolenia Z i 14 proc. milenialsów. Mniej więcej co dziesiąty respondent urodzony po 1995 roku uważa, że rząd jego kraju w zadowalającym stopniu walczy ze zmianami klimatu. Zgadza się z tym 13 proc. przedstawicieli pokolenia Y.

W osobnym badaniu niemal dwie trzecie dyrektorów korporacji potwierdziło, że odczuwa ze strony pracowników presję aby zwiększyć wysiłki w zakresie walki o klimat. Oświadczyli, że niewiele większą presję wywierają na nich pod tym względem inwestorzy oraz organy regulacyjne.

Klimat i ludzie
Fundusze na walkę ze zmianami klimatu. Raport: Bogate kraje „oszukują system”
Klimat i ludzie
Trump na wojnie z ekologami. „Prezydent błędnie odczytuje nastroje społeczne”
Klimat i ludzie
Ukraina wysuwa nowe roszczenia wobec Rosji. Chodzi o dziesiątki miliardów euro
Klimat i ludzie
Szczyt klimatyczny ONZ bez USA. Pekin reaguje na nieobecność Ameryki
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Klimat i ludzie
Szczyt klimatyczny w Brazylii. Będzie przełom czy porażka?
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama