Z tego artykułu się dowiesz:
- Jakie kraje nie wywiązują się ze swoich zobowiązań klimatycznych?
- W jaki sposób osiągnięto formalny globalny cel finansowy na 2023 rok?
- Które kraje przekroczyły swoje cele finansowania działań klimatycznych?
- Dlaczego prognozy ekspertów dotyczące przyszłości finansowania działań klimatycznych są pesymistyczne?
- Jakie konsekwencje mogą mieć nierówne wkłady krajów w globalny system finansowania klimatycznego?
ODI Global (Overseas Development Institute) – niezależny think tank, który zajmuje się badaniami związanymi z problemami takimi jak nierówność, zmiany klimatyczne czy ubóstwo – oraz Zurich Climate Resilience Alliance – grupa organizacji, mających na celu zwiększenie odporności społeczności na zagrożenia klimatyczne – opublikowały właśnie swój najnowszy raport. Przedstawia on szczegółową analizę finansowania działań klimatycznych w 2023 r. oraz ocenę tego, czy kraje rozwinięte – zgodnie z zobowiązaniem podjętym w ramach Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie Zmian Klimatu (UNFCCC) – miały „sprawiedliwy wkład” w realizację wspólnego celu, jakim było pozyskanie 100 mld dol. rocznie.
Badacze wskazują, że choć cel został osiągnięty, to odnotowano duże braki w finansowaniu ze strony kilku największych gospodarek świata.
Czytaj więcej
Naukowcy z Australii i Szwajcarii przygotowali modele, które pokazują, że cele klimatyczne można...
Fundusze na walkę ze zmianami klimatu. Które państwa „jadą na gapę”?
Z raportu wynika, że w 2023 r. kraje rozwinięte łącznie pozyskały 98,2 mld dol. publicznego finansowania klimatycznego, 1,6 mld dol. dobrowolnych kontrybucji innych państw oraz co najmniej 20 mld dol. dodatkowego finansowania prywatnego. Oznacza to, że cel formalnie został osiągnięty, a wręcz przekroczony. Jednak – jak podkreślono w analizie – poważne wątpliwości budzi to, ile środków na ten cel przekazały konkretne kraje.