Aktualizacja: 15.03.2025 12:57 Publikacja: 22.08.2023 12:12
Foto: Bloomberg
Jak wynika z nowego badania, opublikowanego na łamach czasopisma PLOS Climate, czołówka najbogatszych Amerykanów odpowiada za niemal połowę emisji gazów cieplarnianych w kraju. Jednocześnie ta sama grupa zarabia na zanieczyszczaniu środowiska, gdyż szkodliwe emisje pochodzą m.in. z inwestycji w wysokoemisyjne branże, takie jak finanse, nieruchomości, ubezpieczenia, produkcja czy górnictwo. W analizie wykorzystano dane z lat 1990-2019.
W badaniu nie analizowano konsumpcji, przyjrzano się za to emisjom związanym z dochodami, czyli zarówno branżom, w których mieszkańcy Ameryki są zatrudnieni, jak i inwestycjom, z których osiągają dochód pasywny. Ustalono, że 10 proc. najbogatszych Amerykanów, zamieszkujących gospodarstwa domowe o przychodzie przekraczającym 178 000 dolarów, odpowiada za 40 proc. zanieczyszczenia klimatu, wynikającego z działalności człowieka. Z kolei najzamożniejszy 1 proc., czyli osoby zamieszkujące gospodarstwa, których przychód przekracza 550 000 dolarów, generuje od 15 proc. do 17 proc. emisji gazów cieplarnianych, z czego średnio 38-43 proc. było związanych z inwestycjami.
36 największych gigantów paliwowych na świecie – w tym Saudi Aramco, Coal India, ExxonMobil, Shell oraz liczne przedsiębiorstwa chińskie – wyprodukowały w 2023 roku węgiel, ropę i gaz, które odpowiadają za ponad 20 miliardów ton emisji CO2 – wskazuje raport Carbon Majors.
Nowe dane opublikowane przez Główny Urząd Statystyczny potwierdzają, że za zdecydowaną większość emisji gazów cieplarnianych w Polsce odpowiada spalanie paliw kopalnych (niemal 80 proc.).
Emisje z turystyki powinny spadać, tymczasem – cały czas rosną. Autorzy badania opublikowanego w czasopiśmie „Nature Communications” wzywają do natychmiastowych działań w zakresie dekarbonizacji turystyki, ostrzegając, że bierność doprowadzi do podwojenia emisji z tego sektora w ciągu kolejnych 20 lat.
Kontynuacja obecnej polityki doprowadzi do katastrofy klimatycznej – przekonują autorzy nowego raportu Programu Narodów Zjednoczonych ds. Ochrony Środowiska (UNEP) i wzywają najbogatsze kraje świata: musicie wziąć na siebie ciężar redukcji emisji.
Rola Bałtyku jest kluczowa w kontekście transformacji europejskiego sektora energii. Akwen doskonale nadaje się do rozwoju morskiej energetyki wiatrowej, sprzyja też rozwojowi innych technologii niskoemisyjnych, w tym odnawialnego wodoru.
W 2023 roku emisje gazów cieplarnianych spadły o ponad 8 proc. – wskazuje nowy raport Komisji Europejskiej dotyczący działań na rzecz klimatu. Wspólnota jest na dobrej drodze do realizacji swojego zobowiązania – ograniczenia emisji o co najmniej 55 proc. do 2030 roku – oceniono.
Jazda na motocyklu to z całą pewnością wielka przyjemność, o czym zaświadczy każdy, kto chociaż raz miał okazję – legalnie, podkreślmy – poprowadzić maszynę na dwóch kołach.
Na czele Stanów Zjednoczonych i Federacji Rosyjskiej stoją przywódcy, którzy zasłużyli na miano sceptyków klimatycznych. Obaj bagatelizują pogłębianie się kryzysu. Co ich różni w poglądach?
Przeprowadzone na zlecenie organizacji WaterAid badanie ujawniło, że w największych miastach świata zmiany klimatyczne powodują gwałtowne przejścia między okresami suszy a występowaniem powodzi. Zjawisko to – określane mianem „klimatycznego bicza” (ang. climate whiplash) – dotyka metropolie od Dallas po Szanghaj. Eksperci nie kryją niepokoju.
Od kwietnia nowe stawki za odbiór odpadów komunalnych w Olsztynie. Więcej za wywóz śmieci od następnego miesiąca zapłacą też mieszkańcy Kielc.
Ziemia pochłania coraz więcej światła słonecznego i zatrzymuje więcej ciepła, niż oddaje w przestrzeń kosmiczną, co powoduje, że nasza planeta ociepla się w coraz szybszym tempie – twierdzą naukowcy. Ważną rolę w tym niekorzystnym procesie odgrywają chmury.
Mieszkańcy zdecydowanej większości państw świata są narażeni na oddychanie powietrzem, które nie spełnia norm Światowej Organizacji Zdrowia – informują autorzy raportu przygotowanego przez firmę IQAir. W tym gronie są tylko dwa państwa europejskie.
Stany Zjednoczone wycofały się z zarządu funduszu ONZ, który został powołany, by wspierać kraje najbardziej narażone na skutki zmian klimatu – podała agencja Reutera. „Decyzja ta wchodzi w życie natychmiastowo” – zaznaczono.
Największy globalny sojusz klimatyczny banków poinformował swoich członków, w tym HSBC i Barclays, o możliwości głosowania nad wycofaniem się z obietnicy dostosowania do celów porozumienia paryskiego, które ma ograniczyć globalne ocieplenie do 1,5°C.
Najnowsze dane Światowej Organizacji Meteorologicznej (WMO) wskazują, że zjawisko La Niña, które – w ujęciu globalnym – może nieco obniżać temperaturę, ma w tym roku słaby i krótkotrwały charakter, w związku z czym nie wpłynie radykalnie na anomalie pogodowe obserwowane na świecie.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas