Niepokojąco dużo CO2 w atmosferze. Najwięcej od czterech milionów lat

Amerykańska Narodowa Administracja Oceaniczna i Atmosferyczna poinformowała, że mamy najwyższy poziom dwutlenku węgla w atmosferze od czterech milionów lat.

Publikacja: 15.06.2023 08:38

Naukowcy sądzą, że w przyszłym roku wzrost stężenia CO2 może być jeszcze wyższy

Naukowcy sądzą, że w przyszłym roku wzrost stężenia CO2 może być jeszcze wyższy

Foto: ANGELA WEISS/AFP

Coroczne badanie przeprowadzane przez Narodową Administrację Oceaniczną i Atmosferyczną (NOAA) – amerykańską agencję rządową – wykazało, że poziom dwutlenku węgla w atmosferze wzrósł dwukrotnie od czasów epoki przedindustrialnej. Pomiary przeprowadzane są w maju, gdyż jest to miesiąc w którym stężenie CO2 na półkuli północnej jest najwyższe. W tym roku poziom CO2 w atmosferze osiągnął 424 części na milion (ppm), co oznacza wzrost o 3,0 ppm w porównaniu z majem 2022 r. oraz wzrost o 51 proc. w stosunku do epoki przedindustrialnej. Jest to jeden z największych rocznych wzrostów poziomu dwutlenku węgla w historii. Większe różnice w corocznych pomiarach odnotowano jedynie w latach 2016 i 2019, gdy wyniosły odpowiednio 3,7 i 3,4 części na milion.

Naukowcy sądzą, że w przyszłym roku wzrost stężenia CO2 może być jeszcze wyższy w efekcie wpływu zjawiska El Niño (utrzymywanie się ponadprzeciętnie wysokiej temperatury na powierzchni wody w strefie równikowej). Według ekspertów z Centrum Prognoz Klimatycznych NOAA zjawisko już się pojawiło, a jego wpływy będą rosnąć aż do pierwszych miesięcy przyszłego roku.

Czytaj więcej

Globalna emisja CO2 osiągnęła rekordowy poziom

Oprócz ryzyka wystąpienia rekordowo wysokich temperatur oznacza to, że należy się spodziewać znaczącego wzrostu emisji CO2.

Zdaniem administratora NOAA, Ricka Spinrada, utrzymywanie się tendencji wzrostowej stanowi „bezpośredni skutek działalności człowieka” i wynika przede wszystkim ze spalania paliw kopalnych w transporcie i przy produkcji energii elektrycznej, a także z produkcji cementu, wylesiania i rolnictwa. Raport Międzynarodowej Agencji Energetycznej pokazał, że w ubiegłym roku o 0,9 proc. wzrosły globalne emisje dwutlenku węgla związane z produkcją energii, osiągając rekordowy poziom 36,8 mld t.

W oświadczeniu dr Spinrad podkreślił, że co roku obserwuje się wpływ zmian klimatycznych na występowanie ekstremalnych zjawisk pogodowych, takich jak fale upałów, silne burze itd.

Według naukowców, aby uniknąć akumulacji gazów cieplarnianych, która doprowadziłaby do wzrostu globalnej temperatury poza granicę 1,5°C powyżej poziomu sprzed epoki przemysłowej, możliwe jest wyemitowanie nie więcej niż 250 mld t dwutlenku węgla. To o połowę mniej, niż szacowano w 2020 r. Eksperci podkreślają, że przez ostatnie dziesięć lat emisje utrzymywały się na rekordowym poziomie ok. 54 mld t rocznie, a w efekcie odnotowano wzrost temperatury o ponad 0,2°C na dekadę.

W opinii Marka Howdena, klimatologa i autora współpracującego z Międzyrządowym Zespołem ds. Zmian Klimatu (IPCC) na Australian National University, aby uniknąć najgorszych scenariuszy, konieczne jest obniżanie co roku emisji CO2 o 6 proc. O tyle właśnie roczne emisje spadały w trakcie szczytu przestojów podczas pandemii koronawirusa.

O wzroście ryzyka przekroczenia progu 1,5°C w ciągu najbliższych kilku lat informowała w ubiegłym miesiącu Światowa Organizacja Meteorologiczna (WMO). Według jej analizy, mimo zobowiązań rządów na całym świecie, istnieje 66 proc. szans, że przekroczymy próg ustanowiony w porozumieniu paryskim i to już w ciągu czterech lat.

W raportach NOAA ostrzegała, że w ubiegłym roku odnotowano jedne z najwyższych wzrostów emisji metanu oraz podtlenku azotu. Poziom metanu w atmosferze jest ponad 2,5 raza wyższy w porównaniu z poziomem sprzed epoki przemysłowej i wynosi średnio 1912 części na miliard (ppb). Poziomy podtlenku azotu wzrosły o 24 proc. w porównaniu z epoką przedindustrialną.

Coroczne badanie przeprowadzane przez Narodową Administrację Oceaniczną i Atmosferyczną (NOAA) – amerykańską agencję rządową – wykazało, że poziom dwutlenku węgla w atmosferze wzrósł dwukrotnie od czasów epoki przedindustrialnej. Pomiary przeprowadzane są w maju, gdyż jest to miesiąc w którym stężenie CO2 na półkuli północnej jest najwyższe. W tym roku poziom CO2 w atmosferze osiągnął 424 części na milion (ppm), co oznacza wzrost o 3,0 ppm w porównaniu z majem 2022 r. oraz wzrost o 51 proc. w stosunku do epoki przedindustrialnej. Jest to jeden z największych rocznych wzrostów poziomu dwutlenku węgla w historii. Większe różnice w corocznych pomiarach odnotowano jedynie w latach 2016 i 2019, gdy wyniosły odpowiednio 3,7 i 3,4 części na milion.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Emisje
Najbogatsze państwa świata zaniedbały realizację zobowiązań klimatycznych
Emisje
Świat zatruwa 57 firm. Nowy raport wskazuje, które koncerny szkodzą najbardziej
Emisje
Taylor Swift królową CO2. Film pokazuje loty gwiazdy pop. „7 razy wokół Ziemi”
Emisje
Szansa na dodatkowe uprawienia do emisji CO2. Ciepłownie muszą spełnić warunek
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Emisje
Ekologiczny „wielki brat” już na orbicie. Ma badać poziom emisji metanu