Poziom CO2 w atmosferze najwyższy od ery pliocenu

Poziom dwutlenku węgla w atmosferze osiągnął najwyższy stopień od ery pliocenu - poinformowała Narodowa Administracja Oceaniczna i Atmosferyczna (NOAA).

Publikacja: 14.06.2022 12:58

Poziom CO2 w atmosferze najwyższy od ery pliocenu

Foto: Adobe Stock

Według danych NOAA, w ubiegłym miesiącu stężenie dwutlenku węgla w atmosferze było o 50 proc. wyższe niż w epoce przedindustrialnej. Oznacza to, że sięgnęło poziomów najwyższych od ok. 4 milionów lat. Zdaniem NOAA nowy rekord jest efektem pogłębiającego się kryzysu klimatycznego, napędzanego m.in. przez wykorzystywanie paliw kopalnych, transport, produkcję cementu oraz wylesianie.

Informacja została podana w oparciu o pomiary naukowców w obserwatorium Mauna Loa na Hawajach. W maju poziom dwutlenku węgla wyniósł 421 części na milion (ppm), tymczasem jeszcze w epoce przedindustrialnej wynosił jedynie 280 ppm. Taki poziom utrzymywał się zdaniem naukowców przez ok. 6000 lat, tymczasem przez jedyne 150 lat działalność człowieka przyczyniła się do niespotykanego dotąd w historii tempa jego wzrostu.

Czytaj więcej

Globalne emisje CO2 z energii w 2021 roku najwyższe w historii

W erze pliocenu, ok 4-4,5 mln lat temu, poziom CO2 utrzymywał się na poziomie ok. 400 ppm. Jak informują naukowcy z NOAA, Ziemia była wówczas o 3,9°C cieplejsza, a poziom mórz był on 5-25 metrów wyższy.

„Dwutlenek węgla jest na poziomie, którego nasz gatunek nigdy wcześniej nie doświadczył. Wiedzieliśmy o tym od pół wieku i nie zrobiliśmy w tej sprawie nic sensownego. Ile zajmie nam przebudzenie?” – retorycznie pyta Pieter Tans, starszy naukowiec z Globalnego Laboratorium Monitorowania NOAA.

„Nauka jest niepodważalna: ludzie zmieniają nasz klimat w sposób, do którego musi dostosować się nasza gospodarka i nasza infrastruktura” – powiedział administrator NOAA Rick Spinrad.

Szacuje się, że aby utrzymać ocieplanie się klimatu na poziomie 1,5°C, konieczne jest osiągnięcie neutralności emisyjnej najpóźniej do 2050 roku. Tymczasem emisje dwutlenku węgla nadal znajdują się na niepokojącym poziomie. W 2021 roku uwolniono 36,3 miliarda ton CO2 związanych z produkcją energii na świecie, a emisje związane z wykorzystaniem węgla osiągnęły najwyższy w historii poziom 15,3 mld ton.

Jak podkreśla Międzynarodowa Agencja Energetyczna, choć pandemia COVID-19 tymczasowo doprowadziła do największego od czasów II wojny światowej rocznego spadku globalnej emisji CO2 związanego z energią, już w grudniu 2020 roku nastąpiło odbicie emisji gazów cieplarnianych.

Czytaj więcej

Eurostat: emisje gazów cieplarnianych UE wyższe niż przed pandemią

Według danych NOAA, w ubiegłym miesiącu stężenie dwutlenku węgla w atmosferze było o 50 proc. wyższe niż w epoce przedindustrialnej. Oznacza to, że sięgnęło poziomów najwyższych od ok. 4 milionów lat. Zdaniem NOAA nowy rekord jest efektem pogłębiającego się kryzysu klimatycznego, napędzanego m.in. przez wykorzystywanie paliw kopalnych, transport, produkcję cementu oraz wylesianie.

Informacja została podana w oparciu o pomiary naukowców w obserwatorium Mauna Loa na Hawajach. W maju poziom dwutlenku węgla wyniósł 421 części na milion (ppm), tymczasem jeszcze w epoce przedindustrialnej wynosił jedynie 280 ppm. Taki poziom utrzymywał się zdaniem naukowców przez ok. 6000 lat, tymczasem przez jedyne 150 lat działalność człowieka przyczyniła się do niespotykanego dotąd w historii tempa jego wzrostu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Emisje
Największy wyciek metanu w historii. Naukowcy dostrzegli go dzięki satelitom
Emisje
Google bardziej szkodzi środowisku. To efekt nowej strategii giganta z USA
Emisje
AI kłopotem dla Microsoftu. Niespełnione obietnice o redukcji emisji CO2
Emisje
„Mamut” już działa. Ruszyło największy na świecie urządzenie wyłapujące CO2
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Emisje
Emisje CO2 rosną najszybciej od 50 tysięcy lat. „Rusza reakcja łańcuchowa”