– Jestem już trzeci raz na szczycie. Bardzo ciekawe tematy, dobre debaty, ogromna oglądalność, w kraju i za granicą. To pokazuje, że te tematy są ważne bez względu, jak często o nich rozmawiamy – mówiła minister klimatu i środowiska Anna Moskwa, rozpoczynając drugi dzień szczytu klimatycznego TOGETAIR.
    Sprawiedliwa transformacja wymaga nowych technologii, nowych łańcuchów dostaw i nowych ścieżek dla biznesu. Czy program zeroemisyjny jest realistyczny, czy ryzykowny? W jaki sposób Europa może dojść do zerowej emisji i redukcji CO2? – na te pytania starali się odpowiedzieć uczestnicy panelu międzynarodowego. Judita Liukaitytė-Kukienė z litewskiego Ministerstwa Środowiska zwracała uwagę, że rosyjska inwazja na Ukrainę wpłynęła na litewską politykę energetyczną. Yvon Slingenberg, dyrektor w DG Climate Action, w swoim wystąpieniu podkreśliła potrzebę szybkiego przejścia na bezemisyjność, żeby nie polegać na ropie i gazie z Rosji. Christian Stenberg z duńskiego Ministerstwa Klimatu i Energii przyrównał sytuację Polski do sytuacji Danii kilka dekad temu. – W latach 90. XX wieku Dania była uzależniona od energii generowanej z węgla, a obecnie już 75–80 proc. energii pochodzi z OZE – mówił. Jako czynniki konieczne do transformacji wskazał poparcie społeczeństwa dla idei zmiany, a także konieczność wzrostu gospodarczego dla utrzymania zielonego kursu.