Badanie opublikowane w czasopiśmie naukowym „Pacific Conservation Biology” wskazują, że uwielbiane przez ludzi psy – będące najbardziej rozpowszechnionymi na świecie dużymi drapieżnikami – stanowią niemałe zagrożenie środowiskowe. Zdaniem naukowców bezpośrednio zagrażają one dzikim zwierzętom – przede wszystkim ptakom ze środowisk przybrzeżnych – a także szkodzą ekosystemom oraz klimatowi.
W jaki sposób psy szkodzą środowisku? Badacze wyjaśniają
Choć może wydawać się, że zagrożenie związane z psami może być mniejsze, kiedy są one wyprowadzane na spacer na smyczy, naukowcy zaznaczają, że wcale tak nie jest. „Poza zachowaniami drapieżniczymi – jak gonienie dzikich zwierząt – psy zostawiają także zapachy, mocz i odchody, a to może zaburzać zachowanie innych zwierząt na długo po tym, jak psy opuszczą daną okolicę” – podkreśla Bill Bateman, profesor School of Molecular and Life Sciences na Curtin University.
Ekspert zauważa, że badanie naukowców wykazało, iż niektóre zwierzęta – między innymi jelenie, lisy czy rysie – stają się mniej aktywne bądź unikają obszarów, gdzie regularnie wyprowadzane są psy.
Czytaj więcej
Biolodzy nazywają to wydarzenie jedną z najbardziej niszczycielskich ekspansji gatunków inwazyjny...
Jak wyjaśnia Bateman, odchody psów przyczyniają się między innymi do zanieczyszczenia cieków wodnych oraz sprawiają, że wzrost roślin jest ograniczony. Niemałym problemem jest także to, że psy wchodzą do wody. Powód? Z ich skóry i sierści spłukiwane są bowiem wówczas związki chemiczne, wykorzystywane do środków przeznaczonych do kąpieli. Jak zauważają badacze, znajdujące się w nich szkodliwe substancje mogą przenikać do środowiska wodnego, co szkodzi dzikim zwierzętom i ekosystemom.