Które firmy produkują najwięcej odpadów plastikowych? Na liście znane koncerny

Odpady plastikowe stanowią jedno z największych współczesnych wyzwań środowiskowych. Okazuje się, że globalnie ponad połowa tych zanieczyszczeń to zasługa zaledwie 56 firm. Które z koncernów produkują najwięcej tworzyw sztucznych?

Publikacja: 30.04.2024 04:22

Nowe badanie sugeruje, że za ponad połowę zanieczyszczenia tworzywami sztucznymi odpowiada mniej niż

Nowe badanie sugeruje, że za ponad połowę zanieczyszczenia tworzywami sztucznymi odpowiada mniej niż 60 międzynarodowych korporacji. Kto produkuje najwięcej plastiku? Na czele stawki znalazły się koncerny Coca-Cola, PepsiCo oraz Danone i Nestlé.

Foto: AdobeStock

Dowodem na to, że zanieczyszczenie tworzywami sztucznymi wciąż jest jednym z największych współczesnych wyzwań środowiskowych, są dane – wskazują one bowiem, że od połowy ubiegłego stulecia zanotowano gwałtowany wzrost produkcji plastiku. W ciągu ostatniej dekady powstało go więcej niż przez 50 lat ubiegłego wieku.

Niektóre z prognoz mówią, że do 2050 roku w morzach i oceanach będzie pływało więcej plastikowych odpadów niż ryb i innych stworzeń morskich. Mowa tu nie tylko o plastikowych reklamówkach, butelkach czy słomkach – w ogromnej części chodzi o niewidoczny gołym okiem mikroplastik. Wszechobecność drobinek mikroplastiku w środowisku to jednak tylko wierzchołek góry lodowej i jedna z wielu tragicznych konsekwencji masowej produkcji tworzyw sztucznych. Bo jest ich znacznie więcej – zarówno tych, które negatywnie wpływają na środowisko naturalne, jak i na zdrowie człowieka. 

Podczas gdy dane nie pozostawiają złudzeń, a eksperci ostrzegają przed konsekwencjami wciąż rosnącej popularności plastiku, wiele koncernów wydaje się tym wcale nie przejmować. Mimo iż zapewniają, że robią wszystko, by sytuacja uległa poprawie. 

Najnowsze badanie międzynarodowego zespołu naukowców, które na swoich łamach omawia brytyjski dziennik „The Guardian”, ujawnia szokujące dane, które wskazują, że za ponad połowę światowego zanieczyszczenia tworzywami sztucznymi odpowiada mniej niż 60 międzynarodowych korporacji. 

Zanieczyszczenie tworzywami sztucznymi: 56 firm na liście 

Choć może się to wydawać nieprawdopodobne, to jednym z wniosków z badania jest między innymi to, że na każdy jeden procent wzrostu wyprodukowanego plastiku przypada także jeden procent wzrostu zanieczyszczenia środowiska tworzywami sztucznymi. „Produkcja naprawdę powoduje zanieczyszczenie” – mówi jedna z autorek badania, Lisa Erdle, dyrektor ds. nauki w organizacji non-profit The 5 Gyres Institute.

Czytaj więcej

Ile nanoplastiku jest w wodzie butelkowanej? Zaskakujące wyniki nowego badania

Międzynarodowy zespół wolontariuszy – na przestrzeni pięciu lat – w 84 krajach zebrał i zbadał ponad 1 870 000 odpadów z tworzyw sztucznych. Większość zebranych śmieci stanowiły opakowania jednorazowego użytku po żywności, napojach i wyrobach tytoniowych. Na części plastikowych odpadów dało się rozpoznać markę. Za niektóre z nich – jak zaznaczają eksperci – „nie można było nikogo rozliczyć". „To bardzo dobrze pokazuje potrzebę przejrzystości i identyfikowalności” – podkreśla jedna z autorek badania, Patricia Villarrubia-Gómez, badaczka zajmująca się zanieczyszczeniami z tworzyw sztucznych. „Musimy wiedzieć, która firma co produkuje – po to, żeby te firmy mogły wziąć na siebie za to odpowiedzialność” – dodała. 

Które firmy produkują najwięcej plastiku? Na podium Coca-Cola, PepsiCo oraz Danone i Nestlé

„Na opakowaniach, których produkcję dało się przypisać konkretnym firmom, rozpoznano 56 międzynarodowych firm produkujących szybko zbywalne towary konsumpcyjne” – czytamy. Badanie sugeruje więc, że za ponad połowę zanieczyszczenia tworzywami sztucznymi odpowiada mniej niż 60 międzynarodowych korporacji. Sześć z nich odpowiadać ma zaś za jedną czwartą zanieczyszczeń.

Dwie firmy tytoniowe – Altria i Philip Morris International – łącznie odpowiadały za 2 proc. śmieci z tworzyw sztucznych, na których dało się rozpoznać markę.  Koncerny Danone oraz Nestlé wyprodukowały ich zaś po 3 proc. PepsiCo odpowiedzialne było za 5 proc. wyrzuconych opakowań, a Coca-Cola – za 11 proc. odpadów z tworzyw sztucznych, które można było powiązać z daną marką.

„Branża lubi zrzucać odpowiedzialność na jednostkę” – mówi jeden z autorów badania, Marcus Eriksen, ekspert ds. zanieczyszczeń tworzywami sztucznymi z The 5 Gyres Institute. „Chcielibyśmy jednak zwrócić uwagę, że to marki decydują o rodzaju opakowań, których używają, a także o przyjęciu jednorazowego modelu dostarczania swoich towarów. To właśnie powoduje największą ilość śmieci” – stwierdza. 

Najwięksi producenci odpadów plastikowych

Dziennik „The Guardian” postanowił skontaktować się z firmami Altria, Philip Morris International, Danone, Nestlé, PepsiCo i The Coca-Cola Company, by miały szansę odnieść się do danych zawartych w badaniu. Jak komentują sprawę? Twierdzą, że już robią, co pomogą, by poprawić sytuację oraz zapewniają o swoich ambitnych planach na przyszłość. 

„Dbamy o wpływ każdego sprzedawanego przez nas napoju i angażujemy się w rozwój naszej działalności we właściwy sposób” – zapewnił koncern Coca-Cola, zobowiązując się, że do 2025 roku 100 proc. jego opakowań będzie nadawać się do recyklingu. Do 2030 roku w opakowaniach Coca Coli ma natomiast znaleźć się co najmniej 50 proc. materiałów pochodzących z recyklingu.

Jakie stanowisko ma Nestlé? Jak stwierdzili przedstawiciele koncernu, w ciągu ostatnich pięciu lat koncern ograniczył zużycie pierwotnego plastiku o 14,9 proc. Wspomniano także o tym, że firma na całym świecie prowadzi projekty mające na celu rozwój programów zbiórki i recyklingu odpadów. „Jak wynika z najnowszego raportu Fundacji Ellen MacArthur, od chwili podjęcia naszych dobrowolnych zobowiązań w zakresie przeciwdziałania odpadom z tworzyw sztucznych pięć lat temu znacznie przewyższamy cały rynek w zakresie ograniczania pierwotnego plastiku i zwiększania możliwości recyklingu” – czytamy. „Firma wspiera także utworzenie globalnego, prawnie wiążącego rozporządzenia w sprawie zanieczyszczeń tworzywami sztucznymi” – dodano. 

„Nadal staramy się zmniejszać nasz ślad z tworzyw sztucznych – w latach 2018-2023 zmniejszyliśmy zużycie tworzyw sztucznych o 8 proc., co odpowiada 62 000 tonom. Zwiększyliśmy też możliwość recyklingu naszych opakowań (84 proc. naszych opakowań nadaje się do recyklingu, ponownego użycia lub kompostowania). Nadal wspieramy i nalegamy na ulepszoną infrastrukturę zbiórki i recyklingu, aby pomóc konsumentom w recyklingu” – zaznacza w swoim stanowisku Danone. „Popieramy także ambitny i wiążący Globalny Traktat ONZ w sprawie tworzyw sztucznych, który stanowiłby główną szansę na odblokowanie i przyspieszenie postępu w zakresie obiegu zamkniętego tworzyw sztucznych” – podkreślono. 

Czytaj więcej

Zużycie tworzyw sztucznych może się podwoić do 2050 roku

Eksperci: Firmy wciąż robią za mało ws. tworzyw sztucznych

Eksperci podkreślają, że chociaż wiele firm, których dotyczy badanie, faktycznie podjęło dobrowolne działania mające na celu poprawę swojego wpływu na zanieczyszczenie tworzywami sztucznymi, to wciąż się one nie sprawdzają. Powód? Są niewystarczające. 

Badacze zauważają, że produkcja tworzyw sztucznych podwoiła się bowiem od początku 2000 roku, a badania pokazują, że tylko 9 proc. tworzyw sztucznych jest poddawanych recyklingowi. „Jednym z wniosków z badania jest także między innymi to, że na każdy procent wzrostu wyprodukowanego plastiku przypadał równoważny wzrost zanieczyszczenia środowiska tworzywami sztucznymi” – wskazują eksperci. „Widząc ten wzrost w stosunku jeden do jednego, pomyślałam: wow” – mówi autorka badania, Kathy Willis. „Nasza nauka raz po raz pokazuje, że naprawdę musimy ograniczać ilość produkowanego plastiku” – zaznaczyła. 

Kartik Chandran, inżynier środowiska na Uniwersytecie Columbia – który nie był zaangażowany w badanie – stwierdził jednak, że obserwacja mówiąca o tym, że 1 proc. produkcji plastiku równa się 1 proc. zanieczyszczeń tworzywami sztucznymi, jest „trochę nierealistyczna” i „uproszczona". Jak stwierdził, dane nie uwzględniają zanieczyszczenia tworzywami sztucznymi w Chinach, Korei i Japonii ani bieżących inicjatyw w zakresie recyklingu i sprzątania. „Lepsza analiza mogłaby opierać się na napływie netto tworzyw sztucznych do produkcji tworzyw sztucznych – uwzględniającym również kredyty wynikające z ponownego użycia materiałów z tworzyw sztucznych – oraz ładunku tworzyw sztucznych netto przypisywanym jako zanieczyszczenie tworzywami sztucznymi” – wskazuje. 

Zespół naukowców odpowiedzialny za badanie – którego część uczestniczy w rozmowach dotyczących traktatu ONZ w sprawie tworzyw sztucznych – stwierdził, że wyniki badania „uwypukliły pilną potrzebę zawarcia wiążącego na całym świecie traktatu skupiającego się na środkach produkcyjnych”. 

Dowodem na to, że zanieczyszczenie tworzywami sztucznymi wciąż jest jednym z największych współczesnych wyzwań środowiskowych, są dane – wskazują one bowiem, że od połowy ubiegłego stulecia zanotowano gwałtowany wzrost produkcji plastiku. W ciągu ostatniej dekady powstało go więcej niż przez 50 lat ubiegłego wieku.

Niektóre z prognoz mówią, że do 2050 roku w morzach i oceanach będzie pływało więcej plastikowych odpadów niż ryb i innych stworzeń morskich. Mowa tu nie tylko o plastikowych reklamówkach, butelkach czy słomkach – w ogromnej części chodzi o niewidoczny gołym okiem mikroplastik. Wszechobecność drobinek mikroplastiku w środowisku to jednak tylko wierzchołek góry lodowej i jedna z wielu tragicznych konsekwencji masowej produkcji tworzyw sztucznych. Bo jest ich znacznie więcej – zarówno tych, które negatywnie wpływają na środowisko naturalne, jak i na zdrowie człowieka. 

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Tworzywa sztuczne
Konferencja „SILab'24”: Jak zatrzymać tworzywa sztuczne z dala od środowiska?
Tworzywa sztuczne
Konferencja SILab’24 w Warszawie. Jaka przyszłość czeka tworzywa sztuczne?
Tworzywa sztuczne
„Łzy syreny” na plażach w Hiszpanii. Katastrofa ekologiczna po wypadku na morzu
Tworzywa sztuczne
Ile nanoplastiku jest w wodzie butelkowanej? Zaskakujące wyniki nowego badania
Tworzywa sztuczne
Mikroplastik wpływa na pogodę? Tak twierdzą naukowcy