Aktualizacja: 20.05.2025 12:21 Publikacja: 10.01.2024 15:10
Mieszkańcy północy Hiszpanii pomagają służbom usuwać granulat z plaż. Ludzie przynoszą własne wiadra i sita.
Foto: Europa Press/ABACA/PAP
W pierwszej połowie grudnia z pokładu kontenerowca Toconao, niemieckiego armatora pływającego pod banderą liberyjską, u północnych wybrzeży Portugalii, wypadło sześć kontenerów. W środku znajdowały się worki wypełnione plastikowym granulatem wykorzystywanym do produkcji wyrobów z tworzyw sztucznych. Kulki granulatu, o którym mowa, mają średnicę od 1 do 5 milimetrów i nazywane bywają „łzami syreny”.
Część opakowań, która wpadła do wody, rozerwała się – w ten sposób granulat rozprzestrzenił się po hiszpańskim wybrzeżu. Rząd w Madrycie oraz rząd regionalny Galicji oskarżają się teraz wzajemnie o brak poinformowania w odpowiednim czasie o katastrofie ekologicznej – plan działania przeciwko zanieczyszczeniom uruchomiono bowiem dopiero około miesiąc po tym, jak kontenery wypadły ze statku.
Zaledwie 9,5 proc. plastiku wyprodukowanego na świecie w 2022 roku pochodziło z materiałów z recyklingu – wynika...
Roczne zużycie plastiku przez koncern Coca-Cola do 2030 roku przekroczy prawdopodobnie 4 miliony ton – wynika z...
Koncern ExxonMobil – jedna z największych na świecie spółek paliwowych – pozwał władze stanu Kalifornia. Powód?...
Brytyjczycy pracują nad nowym materiałem pochodzenia organicznego, który może przyczynić się do wytwarzania przy...
Przedstawicielom niemal 200 krajów nie udało się dojść do porozumienia w kwestii wyczekiwanego i potencjalnie pr...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas