Upada nadzieja klimatologów. Czeka nas rok z rekordowymi upałami?

Najnowsze dane Światowej Organizacji Meteorologicznej (WMO) wskazują, że zjawisko La Niña, które – w ujęciu globalnym – może nieco obniżać temperaturę, ma w tym roku słaby i krótkotrwały charakter, w związku z czym nie wpłynie radykalnie na anomalie pogodowe obserwowane na świecie.

Publikacja: 11.03.2025 04:10

2024 był najcieplejszym rokiem w historii pomiarów.

2024 był najcieplejszym rokiem w historii pomiarów.

Foto: Brais Lorenzo/Bloomberg

La Niña to anomalia pogodowa, która występuje na Oceanie Spokojnym w okolicy równika, zwłaszcza u wybrzeży Ameryki Południowej. Polega ona na utrzymywaniu się ponadprzeciętnie niskiej temperatury na powierzchni wody. To przeciwieństwo zjawiska El Niño, w czasie którego na powierzchni wody w strefie równikowej Oceanu Spokojnego utrzymuje się ponadprzeciętnie wysoka temperatura.

Już w październiku ubiegłego roku eksperci oceniali, że prawdopodobieństwo wystąpienia anomalii La Niña w nadchodzących miesiącach zmniejszyło się oraz że będzie ona raczej słaba i krótkotrwała. Najnowsze dane Światowej Organizacji Meteorologicznej (WMO) to potwierdzają – specjaliści zaznaczają, że obecne – niższe niż przeciętne temperatury powierzchni morza w równikowym Pacyfiku – wkrótce powrócą do normy.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Planeta
Nadchodzi klimatyczna „nowa normalność”. Eksperci o fali upałów, susz i pożarów
Planeta
Rekordowe upały na Grenlandii. Lądolód topnieje szybciej niż kiedykolwiek
Planeta
Świat się zbroi na potęgę. To zła wiadomość dla klimatu
Planeta
Nowy typ dezinformacji klimatycznej. „Potrzebujemy gotowych rozwiązań”
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Planeta
Nowe ostrzeżenie przed falami rekordowych upałów. „Jesteśmy blisko granicy”