Zdaniem ekspertów, wyniki analizy potwierdzają skuteczność wdrożonych dotychczas działań na rzecz poprawy tej jakości, choć wciąż pozostaje jeszcze sporo do zrobienia. Jak wynika z raportu, poziom powietrza w Europie powoli, lecz zauważalnie się poprawia, mimo że minione lato było najgorętszym zarejestrowanym latem w historii kontynentu.
Według analizy, w 2024 roku na dość stabilnym poziomie utrzymał się ozon, pomimo wysokich temperatur. Wiosną jego stężenie było dość niskie w porównaniu z poprzednimi latami, m.in. w Niemczech, na Węgrzech oraz w Polsce, co wynikało częściowo z opadów w tej części kontynentu.
Dość niskie poziomy ozonu odnotowano również w północnej części Włoch, na Półwyspie Iberyjskim oraz w południowej części Francji, gdzie temperatury były poniżej przeciętnej. Stężenie ozonu na kontynencie wzrosło pod koniec lipca, co stanowiło efekt mieszanki zanieczyszczeń pochodzących z lokalnych źródeł, będących wynikiem działalności człowieka, takich jak tlenki azotu czy lotne związki organiczne, generowane przez transport i przemysł, źródła naturalne oraz hemisferyczny transport ozonu. W lecie poziomy ozonu w Europie Zachodniej były zbliżone do średniej, natomiast w południowo-wschodniej Europie i na Półwyspie Apenińskim były wyższe w porównaniu z poprzednimi latami.
Jakość powietrza w Europie: Coraz mniej pyłów
Poziomy pyłów zawieszonych PM10 i PM2,5 uległy poprawie w całej Europie, zwłaszcza Środkowej i Zachodniej. Jest to częściowo zasługa sprzyjających warunków meteorologicznych i nieco wilgotniejszej i cieplejszej zimy, ale również skutecznych strategii kontroli emisji, takich jak czystsze technologie ogrzewania budynków mieszkalnych.
Autorzy analizy potwierdzili również, że w ubiegłym roku odnotowano niższe niż w większości lat poprzedniej dekady stężenie dwutlenku azotu. Najwyższe poziomy odnotowano w dużych aglomeracjach, o dużej gęstości zaludnienia i większej aktywności gospodarczej, takich jak Paryż, Londyn czy Madryt, a także w centralnej Wielkiej Brytanii, Dolinie Górnego Renu i krajach Beneluksu. W Polsce najwyższe stężenie pyłu zawieszonego PM2,5 i PM10 odnotowuje się m.in. na Górnym Śląsku.