Europa boryka się z niebezpieczną falą upałów oraz powiązanymi z nimi gwałtownymi pożarami.
Temperatury w Wielkiej Brytanii po raz pierwszy przekroczyły 40°C, a najwyższą (40,3°C) odnotowano w Coningsby w Lincolnshire. W Hiszpanii termometry pokazywały 10 lipca 43°C, a w Portugalii słupki sięgnęły 47°C. Choć ubiegłoroczny rekord upałów w Europie, który padł na Sycylii, gdzie temperatura wyniosła 48,8°C, nie został jeszcze pobity, należy się spodziewać, że fale upałów będą przybierać na sile.
W Grecji pożary lasów wybuchają coraz częściej od czerwca, a w tym roku odnotowano ich już 30. Od połowy lipca najpoważniejsze z nich objęły wioskę Agios Vassilios w Retymno na Krecie oraz górę Penteli na północnych przedmieściach Aten. Płonie także południowo-zachodni region Gironde we Francji, gdzie dotychczas spłonęło ponad 19 tys. hektarów lasów sosnowych. Z pożarami zmaga się obecnie również Hiszpania, Włochy oraz Portugalia.
Czytaj więcej
Jak poinformował brytyjski serwis meteorologiczny Met Office, zmiana klimatu sprawiła, że rekordowe upały w Indiach i Pakistanie były ponad 100 razy bardziej prawdopodobne.
Jak wynika z ubiegłorocznego raportu Komisji Europejskiej, pożary na kontynencie wybuchają coraz wcześniej i coraz częściej, trwając przy tym coraz dłużej. Zdecydowana większość (ok. 85 proc.) gruntów objętych pożarami leży na południu Europy, jednak zagrożenie pożarowe wzrasta