Reklama

Prawie 40% zgonów z powodu upałów to efekt zmian klimatu

Najbardziej dotknięte falami zabójczych upałów są kraje, które w niewielkim stopniu przyczyniły się do globalnego ocieplenia.

Publikacja: 01.06.2021 15:41

Prawie 40% zgonów z powodu upałów to efekt zmian klimatu

Foto: Adobe Stock

Według artykułu opublikowanego w czasopiśmie Nature Climate Change, 37% zgonów wywołanych upałami w latach 1991-2018, była wynikiem globalnego ocieplenia. Naukowcy uważają jednak, że jest to tylko ułamek ogólnej liczby ofiar zmian klimatycznych, ponieważ spora liczba zgonów jest spowodowana innymi ekstremalnymi warunkami pogodowymi, za których występowaniem i intensyfikacją w ciągu ostatnich lat odpowiada globalne ocieplenie, czyli m.in. burze, powodzie i susza. Zgodnie z opinią naukowców, liczba zgonów spowodowanych upałami będzie rosła wraz z rosnącą temperaturą, a śmiertelne fale upałów, które niegdyś występowały raz na 100 lat, już w połowie stulecia mogą powtarzać się znacznie częściej.

Czytaj też: Upał w Alpach: tak zmieni się klimat Francji w tym stuleciu

Najwięcej zgonów wywołanych upałem – średnio 239 rocznie – występuje w Sao Paulo w Brazylii. Około 35% zgonów wynikających z upałów w Stanach Zjednoczonych, można przypisać zmianom klimatycznym, co daje łącznie ponad 1100 zgonów rocznie w około 200 amerykańskich miastach, z czego 141 w Nowym Jorku. Największy odsetek zgonów spowodowanych upałem, będącym efektem globalnego ocieplenia, odnotowano w Honolulu – aż 82%.

Co ciekawe, najbardziej dotknięte są populacje mieszkające w krajach o niskich i średnich dochodach, które w przeszłości były odpowiedzialne za niewielką część emisji antropogenicznych.

„Ludzie wciąż proszą o dowód, że zmiany klimatyczne już wpływają na nasze zdrowie. To badanie atrybucji bezpośrednio odpowiada na to pytanie przy użyciu najnowocześniejszych metod epidemiologicznych, a ilość danych zgromadzonych przez autorów do analizy jest imponująca”– powiedział Jonathan Patz, dyrektor Instytutu Zdrowia Światowego na Uniwersytecie Wisconsin w Madison.

To największe jak dotąd badanie dotyczące tego zagadnienia, zostało przeprowadzone przez Londyńską Szkołę Higieny i Medycyny Tropikalnej oraz Uniwersytet Berneński w ramach Multi-Country Multi-City (MCC) Collaborative Research Network. W ramach researchu wykorzystano dane z 732 lokalizacji w 43 krajach na całym świecie, nie wszystkie lokalizacje udało się w badaniu uwzględnić z powodu braku danych empirycznych, nie objęto więc analizą dużej części Afryki i Azji Południowej.

Reklama
Reklama

Profesor Antonio Gasparrini z Londyńskiej Szkoły Higieny i Medycyny Tropikalnej, główny autor badania i koordynator sieci MCC, ostrzega: „Przesłanie jest jasne: zmiany klimatyczne będą miały nie tylko niszczycielskie skutki w przyszłości, ale każdy kontynent już doświadcza tragicznych konsekwencji działalności człowieka na naszej planecie. Musimy działać już teraz”.

Planeta
Rok pełen złych wiadomości dla klimatu. Anomalie opanowały całą Europę
Planeta
2025 będzie drugim najcieplejszym rokiem w historii? „To już nie abstrakcja”
Planeta
Najsilniejszy gaz cieplarniany na świecie. Nowe źródło emisji w Niemczech
Planeta
Rekordowe temperatury w Polsce. Tak ciepło w grudniu nie było od wielu dekad
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
Planeta
Przełomowe odkrycie pod lodem Arktyki. Badacze: „To dobra wiadomość dla klimatu"
Materiał Promocyjny
Bankowe konsorcjum z Bankiem Pekao doda gazu polskiej energetyce
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama