Igrzyska w Paryżu mniej ekologiczne niż zakładano. Niespełnione obietnice

Mimo ambicji organizatorów, którzy planowali zorganizować wydarzenie generujące jedynie połowę emisji CO2 dotychczasowych igrzysk, wygląda na to, że konsekwencje pogłębiającego się kryzysu klimatycznego wygrywają z ekologicznymi rozwiązaniami.

Publikacja: 25.07.2024 04:27

Przygotowanie boisk, na których podczas igrzysk rywalizować będą koszykarze.

Przygotowanie boisk, na których podczas igrzysk rywalizować będą koszykarze.

Foto: DAVID GRAY / AFP

Rozpoczynające się 26 lipca w Paryżu Letnie Igrzyska Olimpijskie mają być wyjątkowe pod wieloma względami. Według raportu WalletHub koszt ich organizacji przekroczy 8,2 mld dolarów, co oznacza, że uplasują się na szóstym miejscu wśród najdroższych igrzysk w historii. Dla porównania – gdy w 1924 roku stolica Francji była gospodarzem Letnich Igrzysk Olimpijskich, całkowite wydatki na ten cel wyniosły ok. 10 mln franków francuskich, co dzisiaj równałoby się mniej więcej 526 000 dolarów. Czy za takie pieniądze da się zorganizować igrzyska, które będą bardziej przyjazne dla klimatu?

Igrzyska 2024: jaki jest ich ślad węglowy?

Organizatorzy tegorocznego wydarzenia zapowiedzieli również, że tegoroczna edycja będzie wyjątkowo przyjazna dla klimatu. Emisje CO2 generowane przez imprezę miały wynieść nieco ponad 1,5 mln ton – to mniej więcej połowa emisji pochodzących z Letnich Igrzysk w Londynie w 2012 roku (3,4 mln ton CO2) czy cztery lata później w Rio de Janeiro (3,6 mln ton CO2). Drogą do realizacji tego zobowiązania ma być m.in. ograniczenie do minimum podróży i zapewnienie, że większość obiektów olimpijskich znajdzie się w promieniu ok. 10 km.

Według szacunków spora część emisji wcześniejszych igrzysk pochodziła właśnie z podróży – podczas Letnich Igrzysk Olimpijskich w Londynie w 2012 roku emisje generowane przez kibiców wyniosły 913 000 ton CO2, co stanowi niemal jedną trzecią emisji całego wydarzenia. Cztery lata później w Rio de Janeiro emisje pochodzące z zagranicznych podróży kibiców wygenerowały ok. 38 proc. całkowitych emisji wydarzenia.

Czytaj więcej

Największy wyciek metanu w historii. Naukowcy dostrzegli go dzięki satelitom

W tym roku na Igrzyska Olimpijskie przyjedzie i przyleci ok. 2 miliony widzów z zagranicy, a organizatorzy szacują, że ich podróże wygenerują mniej więcej jedną czwartą emisji gazów cieplarnianych wydarzenia.

Wśród innych rozwiązań mających ograniczyć wpływ Igrzysk na klimat, organizatorzy wymieniali również położenie nacisku na energię pochodzącą ze źródeł odnawialnych, oferowanie większej liczby posiłków roślinnych zamiast dań mięsnych oraz kompensację CO2 poprzez szereg projektów, takich jak sadzenie lasów.

Według organizacji pozarządowej Carbon Market Watch, wszystkie te pomysły nie są jednak wystarczająco skuteczne, aby zagwarantować tegorocznej edycji wydarzenia miano szczególnie ekologicznego. Jak podkreśla Benja Faecks, ekspertka Carbon Market Watch, organizatorzy tegorocznych Igrzysk „obiecali ekologiczną transformację, ale osiągnęli jedynie niewielką poprawę”.

– Podjęto znaczne wysiłki, aby zmniejszyć emisję, a ustalenie budżetu emisji dwutlenku węgla dla wydarzenia stanowi mocny precedens dla przyszłych edycji. Jednak prawdziwa transformacja, aby igrzyska były kompatybilne ze światem, w którym panuje temperatura 1,5°C, wymaga ponownego przemyślenia całego modelu olimpijskiego – stwierdziła ekspertka. 

César Dugast, współtwórca éclaircies, francuskiej organizacji zajmującej się analizą zmian klimatu, cytowany przez Carbon Market Watch, dodaje:„Znacząca redukcja emisji nie będzie możliwa bez poważnego podejścia do zagadnienia, którym jest skala tych wydarzeń (igrzysk – przyp. red.).Toliczba kibiców determinuje wielkość potrzebnej infrastruktury, liczbę serwowanych posiłków i przede wszystkim – liczbę lotów międzynarodowych”.

Igrzyska 2024: meteorolodzy zapowiadają upały

Co więcej, dokuczliwe upały doprowadziły już do kompromisów w zakresie niektórych rozwiązań. Organizatorzy poinformowali niedawno, że wioska olimpijska w Paryżu zostanie wyposażona w 2500 tymczasowych urządzeń chłodniczych, aby zapewnić komfort sportowcom. W obliczu wysokich temperatur nie byłoby to być może zaskakujące, gdyby nie fakt, że wcześniej zapewniano, że zamiast klimatyzacji, organizatorzy zastosują system chłodzenia geotermalnego. Czy to wystarczy, aby zapewnić bezpieczeństwo sportowcom oraz kibicom wydarzenia?

W opublikowanym niedawno na łamach czasopisma „Npj Climate and Atmospheric Science” badaniu oszacowano prawdopodobieństwo wystąpienia dwutygodniowej fali upałów, która przekroczy absolutny rekord ustanowiony w Paryżu w 2003 roku. Wówczas intensywne upały doprowadziły do tysięcy zgonów, tymczasem przez ostatnie dwie dekady skutki zmian klimatu wywołanych działalnością człowieka stały się jeszcze bardziej groźne. Zgodnie z innym badaniem, które ukazało się na łamach czasopisma Lancet Planet Health, w 2003 roku pośród 854 europejskich miast to właśnie Paryż odnotował najwyższy współczynnik zgonów spowodowanych upałami. Głównymi przyczynami była niewielka ilość terenów zielonych oraz gęste zaludnienie.

Z kolei nowy raport zatytułowany „Rings of Fire: Heat Risks at the Paris Olympics 2024” przytoczył niepokojące dane dotyczące wyjątkowo wysokich temperatur podczas Igrzysk Olimpijskich w Tokio w 2021 roku. Jego autorzy przypomnieli, że „zawodnicy wymiotowali i mdleli na mecie”, a sportowców transportowano wózkami inwalidzkimi, aby przenieść ich z dala od słońca. W analizie ostrzegano, że to „alarmująca, nowa norma obowiązująca podczas letnich igrzysk olimpijskich”.

Warto zauważyć, że już w maju francuska służba meteorologiczna Météo France prognozowała, że od czerwca do sierpnia w całym kraju będą występować rekordowo wysokie temperatury. Upały są na tyle dokuczliwe, że w przypadku pracowników budowlanych zdecydowano się skracać godziny ich pracy z uwagi na zagrożenia dla zdrowia.

Rozpoczynające się 26 lipca w Paryżu Letnie Igrzyska Olimpijskie mają być wyjątkowe pod wieloma względami. Według raportu WalletHub koszt ich organizacji przekroczy 8,2 mld dolarów, co oznacza, że uplasują się na szóstym miejscu wśród najdroższych igrzysk w historii. Dla porównania – gdy w 1924 roku stolica Francji była gospodarzem Letnich Igrzysk Olimpijskich, całkowite wydatki na ten cel wyniosły ok. 10 mln franków francuskich, co dzisiaj równałoby się mniej więcej 526 000 dolarów. Czy za takie pieniądze da się zorganizować igrzyska, które będą bardziej przyjazne dla klimatu?

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Klimat i ludzie
Co Polacy sądzą o Europejskim Zielonym Ładzie? Sondaż pokazuje największe lęki
Klimat i ludzie
Przełomowa decyzja sądu: rząd ma obowiązek walczyć ze zmianami klimatycznymi
Klimat i ludzie
ONZ wskazał nowe zagrożenie dla środowiska. „Iluzja świata wolnego od odpadów”
Klimat i ludzie
Czy państwa mają obowiązek walki ze zmianami klimatu? Wkrótce kluczowa decyzja
Materiał Promocyjny
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym w Citi Handlowy
Klimat i ludzie
Jak rozmawiać o zmianach klimatu? Badacze sprawdzili, których słów się boimy
Materiał Promocyjny
Najpopularniejszy model hiszpańskiej marki