Reklama
Rozwiń

Nowy cel klimatyczny UE na 2040 rok budzi emocje. Spór o kredyty węglowe

Zgodnie z propozycją Komisji Europejskiej, unijne emisje mają do 2040 roku zostać zredukowane o 90 proc. w stosunku do poziomów z roku 1990. Jednym ze środków osiągnięcia tego wyniku mają być kredyty węglowe, ostro krytykowane przez ekspertów i aktywistów klimatycznych, którzy twierdzą, że opóźni to konieczne działania na rzecz klimatu.

Publikacja: 08.07.2025 05:00

Do 2040 roku unijne emisje mają zostać zredukowane o 90 proc. w stosunku do poziomów z 1990 roku – z

Do 2040 roku unijne emisje mają zostać zredukowane o 90 proc. w stosunku do poziomów z 1990 roku – zakłada Komisja Europejska.

Foto: Krisztian Bocsi/Bloomberg

Komisja Europejska zaprezentowała poprawkę prawa klimatycznego Unii Europejskiej, wprowadzającą nowy cel redukcji emisji gazów cieplarnianych. Do 2040 roku unijne emisje mają zostać zredukowane o 90 proc. w stosunku do poziomów z 1990 roku. Wcześniej naukowcy, organizacje ekologiczne oraz eksperci apelowali o wytyczenie ambitnego celu na rok 2040, przypominając, że zaledwie dekadę później Unia Europejska ma osiągnąć neutralność klimatyczną.

Jak przekonują przedstawiciele Komisji Europejskiej, zaproponowany cel ma wesprzeć zarówno bezpieczeństwo energetyczne Europy, jak i innowacyjność przedsiębiorców. Według przewodniczącej KE, Ursuli von der Leyen, ogłoszona poprawka pokazuje, że „stanowczo trzymamy się zobowiązania do dekarbonizacji gospodarki europejskiej do 2050 roku”. Propozycja Komisji została jednak przyjęta ze sporym sceptycyzmem wśród przedstawicieli organizacji klimatycznych z uwagi na możliwy sposób osiągnięcia przez kraje redukcji emisji gazów cieplarnianych.

Cel klimatyczny UE

Skąd kontrowersje? Dążenie do osiągnięcia nowego celu klimatycznego uwzględnia bowiem możliwość zakupu od 2036 roku przez kraje członkowskie Unii Europejskiej kredytów węglowych z międzynarodowych projektów redukcji emisji. Do 3 proc. całkowitych emisji, zredukowanych za ich pośrednictwem, mogłoby zostać zaliczone na poczet realizacji celów klimatycznych. Jak przekonywał unijny komisarz ds. klimatu Wopke Hoekstra, „planety jest wszystko jedno, gdzie usuwamy emisje z powietrza”, a kraje rozwijające się chętnie uzyskają dostęp do finansowania europejskiego na działania takie jak zalesianie i odbudowa lasów za pośrednictwem projektów kredytów węglowych.

Czytaj więcej

Chiny wracają do elektrowni węglowych. Eksperci ujawnili najnowsze dane

O tym, że kredyty węglowe są jedyną drogą do osiągnięcia unijnych celów klimatycznych, przekonywali wcześniej konserwatywni politycy oraz producenci odpowiedzialni za emisje ogromnych ilości CO2. Z kolei aktywiści klimatyczni alarmowali, że kredyty węglowe jako środek redukcji emisji często bywają nieskuteczne.

Ponad 150 przedstawicieli świata nauki, organizacji społeczeństwa obywatelskiego i przedsiębiorstw opublikowało w czerwcu list otwarty do Komisji Europejskiej, w którym apelowano o to, by w realizacji celów klimatycznych nie iść na skróty.

– Wprowadzenie międzynarodowych kredytów w ramach celów klimatycznych Unii Europejskiej osłabiłoby poziom jej regionalnych ambicji, który już teraz pozostaje w tyle za jej sprawiedliwym udziałem, jak podkreśliła Europejska Rada Doradcza ds. Zmian Klimatu (ESABCC), podważając globalne przywództwo i wiarygodność Unii Europejskiej w dziedzinie klimatu. Otworzyłoby to również puszkę Pandory polegającą na poleganiu na innych krajach i podmiotach rynkowych w zakresie należytej staranności i narażeniem na utratę reputacji, gdyby przyznane kredyty okazały się złej jakości, oprócz dalekosiężnych konsekwencji finansowych. – oświadczyli sygnatariusze listu.

Cel klimatyczny UE: firmy potrzebują jasnego sygnału od państw członkowskich

Według dyrektora ds. polityki Carbon Market Watch, Sama Van den Plasa, „luki w kompensacji emisji dwutlenku węgla” to „nic więcej niż odwracanie uwagi i opóźnienia w działaniach na rzecz klimatu, których potrzebuje Europa”. Dyrektor think tanku Strategic Perspectives Neil Makaroff przyznał, że „debata nie dotyczy już tego, czy potrzebujemy celu na rok 2040, ale warunków jego osiągnięcia”.

– Umowa łącząca solidną politykę przemysłową, inwestycje i cel klimatyczny na poziomie 90 proc. nie jest luksusem dla Europy w czasach globalnego wyścigu przemysłowego o zerową emisję netto i presji geopolitycznej. Firmy i inwestorzy potrzebują jasnego sygnału od wszystkich państw członkowskich, w tym Francji, że Unia Europejska nadal poważnie podchodzi do swojej ścieżki dekarbonizacji. Stawką są dwa miliony nowych zielonych miejsc pracy w przemyśle. – podkreślił ekspert.

Zauważył też, że przywództwo klimatyczne Unii Europejskiej jest dzisiaj ważniejsze niż kiedykolwiek z uwagi na obecną sytuację geopolityczną.

– Stany Zjednoczone wycofują się z Porozumienia Paryskiego, na Unię Europejską i Chiny wywierana jest dodatkowa presja. Pod koniec lipca odbędzie się szczyt UE–Chiny, co będzie miało kluczowe znaczenie, ponieważ jest to moment, w którym oba bloki ustawiają się w szeregu w związku z COP30, a wiemy, że Chińczycy bardzo uważnie przyglądają się temu, co dzieje się w Unii w kontekście dyskusji na temat celu klimatycznego na rok 2040, i chcą koordynować działania z Unią w tej sprawie. – stwierdził.

Komisja Europejska zaprezentowała poprawkę prawa klimatycznego Unii Europejskiej, wprowadzającą nowy cel redukcji emisji gazów cieplarnianych. Do 2040 roku unijne emisje mają zostać zredukowane o 90 proc. w stosunku do poziomów z 1990 roku. Wcześniej naukowcy, organizacje ekologiczne oraz eksperci apelowali o wytyczenie ambitnego celu na rok 2040, przypominając, że zaledwie dekadę później Unia Europejska ma osiągnąć neutralność klimatyczną.

Jak przekonują przedstawiciele Komisji Europejskiej, zaproponowany cel ma wesprzeć zarówno bezpieczeństwo energetyczne Europy, jak i innowacyjność przedsiębiorców. Według przewodniczącej KE, Ursuli von der Leyen, ogłoszona poprawka pokazuje, że „stanowczo trzymamy się zobowiązania do dekarbonizacji gospodarki europejskiej do 2050 roku”. Propozycja Komisji została jednak przyjęta ze sporym sceptycyzmem wśród przedstawicieli organizacji klimatycznych z uwagi na możliwy sposób osiągnięcia przez kraje redukcji emisji gazów cieplarnianych.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Klimat i ludzie
Antyklimatyczna polityka Trumpa. Koniec raportów na temat zmian klimatu?
Klimat i ludzie
Co trzeci obywatel chce uciec z tego kraju. Zalew wniosków o „wizy klimatyczne”
Klimat i ludzie
Shein i obietnice bez pokrycia. Rośnie presja na giganta „szybkiej mody”
Klimat i ludzie
Najbogatsza organizacja klimatyczna na świecie. Wydaje miliony, mało kto ją zna
Klimat i ludzie
Nadchodzi nowy unijny cel klimatyczny. Będzie ambitnie czy wygodnie?