Lawina skarg na gigafabrykę Tesli pod Berlinem

Ponad 600 mieszkańców Brandenburgii zgłosiło sprzeciw wobec propozycji budowy fabryki Tesli w gminie Grunheide pod Berlinem. Dzisiaj minął termin ich składania.

Publikacja: 19.08.2021 22:21

Lawina skarg na gigafabrykę Tesli pod Berlinem

Foto: Bloomberg

Do czwartku wieczorem, na kilka godzin przed upływem terminu, wpłynęło dokładnie 619 skarg – zdradził Frauke Zelt, rzecznik brandenburskiego Ministerstwa Środowiska . 201 zastrzeżeń było zupełnie nowych, po tym jak Tesla zaktualizowała swój wniosek i zdecydowała się m.in. produkować na miejscu baterie do swoich aut.

Czytaj także: Bitcoin: dlaczego Elon Musk ugiął się pod presją ekologów

Tesla ma nadzieję, że jej pojazdy zaczną zjeżdżać z linii montażowej do końca roku, a ostatecznym celem jest produkowanie 500 tys. samochodów elektrycznych rocznie. Początkowo zakładano, że fabryka zacznie zaopatrywać europejski rynek od lipca tego roku. Na nową niemiecką fabrykę samochodów i postawiony obok zakład produkujący baterie do samochodów Elon Musk chce wydać 7 mld dolarów.

Amerykański producent samochód elektrycznych ciągle nie ma środowiskowej zgody Brandenburgii, ale budowa fabryki trwa w najlepsze. Tesla wykorzystała kilka zatwierdzonych pozwoleń na budowę, co zirytowało niektórych mieszkańców Brandenburgii.

Osoby, które złożyły skargi obawiają się wpływu zakładu Tesli na środowisko i negatywne konsekwencje dla lokalnej wody pitnej.

Gigafabryka Tesli ma zatrudniać 12 tys. pracowników, gdy zacznie działać na pełnych obrotach. W dłuższej perspektywie potencjalne zatrudnienie może znaleźć 40 tys. osób.

Klimat i ludzie
Czy w Polsce mamy suszę? Ekspert z IMGW: Sytuacja jest bardzo nietypowa
Klimat i ludzie
Co Polacy myślą o zmianach klimatu? Nowe badanie pokazuje niepokojącą tendencję
Klimat i ludzie
Donald Trump w świecie kryptowalut. Ile bitcoinów trzeba, by ugotować Ziemię?
Klimat i ludzie
Znana organizacja klimatyczna bez finansowania. Decyzja funduszu Jeffa Bezosa
Klimat i ludzie
Eksperci obliczyli ślad węglowy rozgrywek piłki nożnej. Wskazują troje winnych