Jak podkreśliła w swoim najnowszym raporcie Międzynarodowa Agencja Energetyczna (IEA), globalna emisja dwutlenku węgla związana z wytwarzaniem energii osiągnęła w ubiegłym roku rekordowy poziom, mimo coraz większego wykorzystywania czystych technologii, takich jak energia słoneczna, wiatrowa czy pojazdy elektryczne. „Pomogło to ograniczyć wpływ zwiększonego zużycia węgla i ropy naftowej” – czytamy.
- Wciąż obserwujemy wzrost emisji z paliw kopalnych, co utrudnia wysiłki zmierzające do osiągnięcia światowych celów klimatycznych - powiedział w komunikacie towarzyszącym raportowi Fatih Birol, dyrektor wykonawczy IEA. - Firmy produkujące paliwa kopalne osiągają rekordowe dochody i muszą wziąć na siebie część odpowiedzialności - dodał.
Czytaj więcej
Globalne emisje dwutlenku węgla mogą w tym roku osiągnąć rekordowe poziomy. Organizacja Global Carbon Project szacuje ich wzrost o 1 proc. do 36,6 mld ton.
Inwazja Rosji na Ukrainę i wzrost liczby podróży lotniczych po pandemii
IEA zaznaczyła również, że jeżeli cele ograniczenia globalnego wzrostu temperatur i zapobiegania zmianom klimatycznym mają być spełnione, to w nadchodzących latach niezbędne będzie poważne ograniczenie emisji CO2 – przede wszystkim tych pochodzących ze spalania paliw kopalnych.
Jak wynika z raportu, globalna emisja dwutlenku węgla z wytwarzania energii wzrosła w 2022 roku o 0,9 proc. do poziomu 36,8 mld ton. Co istotne, emisja CO2 z węgla wzrosła o 1,6 proc., gdyż po inwazji Rosji na Ukrainę oraz zmniejszeniu dostaw rosyjskiego gazu do Europy wiele krajów na większą skalę zaczęło używać tego paliwa.