Eksperci z Hiszpańskiej Narodowej Rady ds. Badań Naukowych, którym przewodził naukowiec Carlos Herrera, od 33 lat badają pszczoły. Na przestrzeni ponad trzech dekad naukowcy złapali ponad 1700 osobników należących do 137 gatunków. Swoje badania prowadzili oni na terenie największego chronionego obszaru dzikiej przyrody w Hiszpanii, Parque Natural de las Sierras de Cazorla, Segura y Las Villas. To siedlisko oddalone od miast oraz terenów rolniczych, które nie zostało naruszone przez pestycydy, pożary czy też gatunki inwazyjne.
Czytaj więcej
Zmiany klimatyczne nie pozostają bez wpływu na świat zwierząt. Naukowcy zauważyli, że ich wygląd ulega zmianom w miarę ocieplania się klimatu.
Dzikie pszczoły są coraz mniejsze
Badając pszczoły, naukowcy zauważyli, że ich średnia masa ciała spadała o 0,7 proc. rocznie. W przypadku niektórych – przede wszystkim większych – gatunków, było to nawet o 0,9 proc. rocznie. Jak wskazali w badaniu eksperci, osobniki gatunku, które jeszcze w latach 90. ważyły około 120 miligramów, obecnie ważą jedynie 90 miligramów.
Naukowcy wskazują, że na wielkość zwierząt i ich rozwój wpłynęły najprawdopodobniej rosnące temperatury. Dane wskazują bowiem, że od roku 2000, średnie roczne maksymalne temperatury na obszarze parku wzrosły o 1,4 st. Cel. Z wcześniejszych badań wynikało, że na organizmy zmiennocieplne – którymi są między innymi pszczoły – temperatura ma niezwykle duży wpływ.. Zaznaczają oni, że przez cieplejsze warunki osiągają one mniejsze rozmiary. Nie bez znaczenia jest także to, że pszczoły mają coraz trudniejszy dostęp do pożywienia – wysokie temperatury sprawiają, że roślinom trudniej wytwarzać jest pyłek i nektar.
Badacze wykazali, że pszczoły stają się coraz mniejsze nie tylko w Hiszpanii, ale i w Ameryce Północnej oraz Holandii. Ich zdaniem jest to bardzo niepokojące, gdyż mniejsze pszczoły mogą przenosić mniej pyłku, a to z kolei ogranicza możliwość wykarmienia potomstwa. Mniejsza populacja pszczół wiąże się zaś z ograniczoną możliwością zapylania roślin.