Zamiana samochodu na rower, odłączanie ładowarki z gniazdka czy wybór opakowań, których możemy używać wielokrotnie zamiast jednorazówek, to drobne zmiany, które pozwolą na ograniczenie emisji CO2 i zmniejszenie naszego śladu środowiskowego. To właśnie codzienne decyzje mają szczególne znaczenie, gdyż wybierając właściwie, kształtujemy odpowiednie postawy. Warto również ograniczać konsumpcję zasobów naturalnych np. wody czy rzetelnie segregować odpady.
Każdy z nas ma do odegrania swoją rolę. Znaczący wpływ na realizację światowych celów ochrony środowiska i przyszłość naszej planety mają także firmy. Wiele z nich podejmuje konkretne zobowiązania, które stawiają czoła globalnym wyzwaniom jak kryzys klimatyczny czy wodny. Światowy gigant Procter & Gamble, oferujący produkty codziennego użytku ujął swoje zobowiązania w strategii ,,Ambition 2030”, której celem jest umożliwianie i inspirowanie konsumentów do odpowiedzialnej konsumpcji.
Produkty firmy takie jak Pampers, Ariel, Always, Gillette, Head & Shoulders, Fairy i wiele innych, każdego dnia docierają do miliardów domów na świecie, stąd skala oddziaływania na codzienne wybory ich użytkowników jest ogromna. To dlatego koncern stawia na ciągłe edukowanie konsumentów w wielu obszarach – czy w swoich kreatywnych kampaniach reklamowych czy też przy sklepowej półce.
Ostatnio firma ruszyła z kampanią marki Ariel „Liczy się każdy stopień”, której hasło pozostaje szczególnie wymowne i aktualne z uwagi na postępujące ocieplanie się planety.
Jak wynika z badań, zmniejszenie temperatury prania już o 10 stopni pozwala zmniejszyć emisję CO2 generowaną przez tę czynność aż o 35%. Z opublikowanych w ubiegłym roku na stronie which.co.uk testów wynika, że gdyby cała Wielka Brytania zmniejszyła temperaturę prania z 40°C na 30°C, dałoby to taki sam efekt, jak usunięcie z dróg 400 tysięcy samochodów.