Gigantyczne straty z powodu ekstremalnych zjawisk pogodowych. Polska w czołówce

Dziesięć najbardziej kosztownych katastrof klimatycznych 2024 roku kosztowało łącznie co najmniej 230 miliardów dolarów – oceniają przedstawiciele organizacji pomocowej Christian Aid. Zastrzegają przy tym, że podane liczby opierają się głównie na stratach ubezpieczonych, więc rzeczywiste koszty mogą być o wiele większe.

Publikacja: 02.01.2025 10:48

Wśród dziesięciu najbardziej kosztownych katastrof 2024 roku znalazł się niż genueński Borys. Doprow

Wśród dziesięciu najbardziej kosztownych katastrof 2024 roku znalazł się niż genueński Borys. Doprowadził do wrześniowej powodzi, która dotknęła m.in. Polskę.

Foto: Shutterstock

Globalny koszt szkód wywołanych zmianami klimatu wynikającymi z działalności człowieka do 2050 roku wyniesie od 1,7 bln do 3,1 bln dolarów rocznie, wynika z danych Światowego Forum Ekonomicznego. Według najnowszego zestawienia organizacji Christian Aid mijający rok obfitował w ekstremalne zjawiska pogodowe, które doprowadziły do miliardowych strat oraz wielu ofiar. Wśród dziesięciu najbardziej kosztownych katastrof 2024 roku znalazł się niż genueński Borys – doprowadził do wrześniowej powodzi, która dotknęła m.in. Polskę. Wypłaty ubezpieczeń w regionie dotkniętym powodziami sięgnęły ok. 25 mld zł.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Planeta
Nadchodzi klimatyczna „nowa normalność”. Eksperci o fali upałów, susz i pożarów
Planeta
Rekordowe upały na Grenlandii. Lądolód topnieje szybciej niż kiedykolwiek
Planeta
Świat się zbroi na potęgę. To zła wiadomość dla klimatu
Planeta
Nowy typ dezinformacji klimatycznej. „Potrzebujemy gotowych rozwiązań”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Planeta
Nowe ostrzeżenie przed falami rekordowych upałów. „Jesteśmy blisko granicy”