Aktualizacja: 24.11.2024 20:15 Publikacja: 15.11.2022 14:42
Foto: AFP
W trakcie tegorocznego szczytu klimatycznego COP27, uczestnicy mają możliwość wyboru potraw m.in. z wołowiny czy łososia. Wołowina jest zaliczana do produktów najbardziej szkodliwych dla klimatu, z kolei łosoś nie występuje lokalnie, co oznacza, że jego transport wygenerował niemałe emisje CO2. Rozczarowanie decyzją organizatorów szczytu klimatycznego wyraziła m.in. organizacja Vegan Society, podkreślając, że jest to „stracona szansa dla światowych liderów”, aby połączyć menu oparte na roślinach wraz z wyjaśnieniem, jak zmiana diety może wpłynąć na przyszłość planety.
Departament Rolnictwa Stanów Zjednoczonych (USDA) postanowił ukrócić nieetyczne praktyki branży mięsnej. To ma ukrócić nadużywanie określeń wprowadzających klientów w błąd i ograniczyć greenwashing.
Nowe zalecenia dietetyczne Austrii uwzględniają zarówno przesłanki zdrowotne, jak i klimatyczne. To kolejne państwo europejskie, które zmieniło rekomendacje dotyczące zdrowego żywienia, by postawić akcent na produkty roślinne.
Menu w wiosce olimpijskiej podczas tegorocznych igrzysk olimpijskich w Paryżu miało opierać się głównie na roślinach, jednak skargi sportowców z całego świata doprowadziły do zwiększenia ilości produktów odzwierzęcych.
Nowa analiza opublikowana przez fundację Changing Markets potwierdziła, że największe firmy zajmujące się produkcją mięsa i nabiału starają się blokować działania na rzecz klimatu. Stosują przy tym taktyki marketingowe podobne do tych, które wykorzystuje przemysł tytoniowy czy branża paliw kopalnych.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Nowy raport ekspertów Banku Światowego alarmuje: zmiany w rolnictwie są niezbędne, aby ograniczyć globalne emisje gazów cieplarnianych. Jak osiągnąć ten cel? Bank Światowy proponuje między innymi inwestycje, wspieranie krajów rozwijających się, a także zmniejszenie popytu na żywność pochodzenia zwierzęcego.
Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej miał zdecydować o wstrzymaniu największego programu wspierającego wymianę starych kotłów na węgiel i drewno (tzw. kopciuchów) nawet na kilka miesięcy.
Aktywiści klimatyczni z ruchu Ostatnie Pokolenie zapowiadają protesty, które mogą utrudnić poruszanie się po Warszawie. Działacze sprzeciwiają się w ten sposób polityce rządu Donalda Tuska, który – jak zaznaczają – "po roku rządów wciąż napędza kryzys klimatyczny".
Ubiegłoroczny szczyt klimatyczny COP28 w Dubaju zakończył się globalnym wezwaniem do odchodzenia od paliw kopalnych. Jednak w tym roku, zamiast pogłębić zobowiązanie, kraje unikają nawet jego powtórzenia.
Inwestorzy dobrze przyjęli ogłoszone w czwartek wyniki największego polskiego ubezpieczyciela. Jego akcje na warszawskiej giełdzie zyskały na zamknięciu notowań blisko 7 proc., podstawowe indeksy około 1,5 proc.
Na dzień przed zakończeniem szczytu klimatycznego COP29 w Azerbejdżanie opublikowano propozycję tekstu dotyczącego nowego celu finansowania klimatycznego (NCQG). Eksperci mówią o „iluzji postępu”, a sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres przypomina, że czas ucieka.
Międzynarodowy zespół naukowców, który przeprowadził badania, wykorzystując obserwacje z satelitów NASA, stwierdził, że od 2014 roku odnotowuje się wyjątkowo niski poziom zasobów wodnych na Ziemi. Z czym ma związek to zjawisko?
Mimo wielu protestów i apeli mających związek z podarowaniem papieżowi Franciszkowi ogromnej jodły, która ma stanąć przed świętami Bożego Narodzenia na placu Świętego Piotra, 200-letnie drzewo zostało ścięte. Jak twierdzi Watykan, „zapewni to naturalną wymianę drzewostanu na następne dekady".
Koalicja 55 grup klimatycznych oraz 42 cenionych naukowców i ekspertów ds. klimatu podpisała list otwarty, w którym wzywa kraje do walki z dezinformacją klimatyczną. „Nie możemy pozwolić, aby kłamstwa osłabiły działania na rzecz klimatu i utrudniły postęp” – czytamy w liście.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas