Greta Thunberg nie poddaje się w walce o powstrzymanie katastrofy klimatycznej i znów przywraca właściwy ton dyskusji na temat losów coraz bardziej ogrzewającej się Ziemi. Jej przemówienie w Davos było jak zwykle bezkompromisowe i emocjonalne i nie pozostawiało wątpliwości, że kończy się nam czas na opanowanie kryzysu klimatycznego.
18-letnia aktywistka klimatyczna zaapelowała we wtorek do uczestników wydarzenia zorganizowanego przez The New York Times i Światowe Forum Ekonomiczne w Davos. Przypomniała światowym liderom swoje słowa wygłoszone w tym samym miejscu rok wcześniej, kiedy ostrzegała, że „nasz dom się pali” i przekonywała, że najwyższy czas, abyśmy wpadli w panikę i zaczęli działać.