Aktualizacja: 17.02.2025 14:57 Publikacja: 12.11.2022 16:56
Foto: AFP
W odbywającym się właśnie w Egipcie szczycie klimatycznym COP27 bierze udział ok. 35.000 osób. Jak wynika z ustaleń kampanii Global Witness, w tym roku pojawiło się znacznie więcej osób powiązanych z branżą paliw kopalnych. Aż 29 krajów zdecydowało się uwzględnić ich w swoich delegacjach.
Liczba lobbystów paliwowych przewyższą liczbę osób należących do delegacji 10 krajów najbardziej dotkniętych konsekwencjami zmian klimatu, czyli Portoryko, Birmy, Haiti, Filipin, Mozambiku, Wysp Bahama, Bangladeszu, Pakistanu, Tajlandii oraz Nepalu. Jest to też najbardziej liczna ze wszystkich grup, poza delegacją Zjednoczonych Emiratów Arabskich, liczącą 1070 delegatów, z czego aż 70 stanowią lobbyści paliwowi. Drugą najliczniejszą reprezentację lobbystów tej branży przywiozła do Egiptu Rosja (33).
Prezydent Donald Trump w swoim przemówieniu inauguracyjnym potwierdził plany ekspansji projektów związanych z wydobyciem paliw kopalnych i potwierdził ponowne odejście od Porozumienia paryskiego. Co to oznacza dla losów najważniejszej umowy klimatycznej?
Tegoroczna Konferencja Stron Ramowej Konwencji ONZ w sprawie zmian klimatu COP29 ma przynieść przede wszystkim konkretne ustalenia w zakresie nowego wspólnego celu finansowania działań dla klimatu oraz wzmocnienia krajowych planów i celów klimatycznych.
Donald Trump wygrał wybory prezydenckie w USA w dużej mierze dzięki hojnemu wsparciu branży paliw kopalnych, której obiecał zniesienie przepisów dotyczących ochrony środowiska.
Najnowszy sondaż Opinia24 dla More In Common Polska wykazał, że aż 68 proc. Polaków oczekuje, iż rząd Donalda Tuska wykaże się większym zaangażowaniem w kwestii przeciwdziałania zmianom klimatu i zmniejszy ryzyko wystąpienia kolejnych ekstremalnych zjawisk pogodowych, zagrażających mieszkańcom kraju.
Zwycięstwo brytyjskiej Partii Pracy daje nadzieję na powrót polityki klimatycznej tego kraju na właściwe tory, zgodnie z założeniami przyjętymi w ramach porozumienia paryskiego.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało alert dla części czterech województw. Mieszkańcy proszeni są o unikanie aktywności na zewnątrz i ograniczenie wietrzenia mieszkania.
Większość spółek z branży cały czas widzi więcej barier wzrostu niż czynników sprzyjających rozwojowi. Narzekają zwłaszcza na słaby popyt i wysokie koszty.
Wiercenia, zaporowe cła na aluminium, odejście od zamienników plastikowych słomek, wychodzenie z klimatycznych porozumień – dowodów na to, że ta prezydentura odbije się boleśnie na stanie planety, nie trzeba daleko szukać.
Rezygnacja z samochodów z silnikami spalinowymi zapewne nie wystarczy, by zmniejszyć ilość zanieczyszczeń w miastach – sugeruje nowe badanie. Powód? Szkodliwy pył pochodzący z klocków hamulcowych jest większym zagrożeniem dla zdrowia niż spaliny samochodów napędzanych benzyną czy olejem napędowym.
W Stanach Zjednoczonych każdego dnia używa się pół miliarda słomek – tak wynika z bardzo luźnych szacunków. Największym nabywcą jest rząd federalny, który kupuje więcej słomek niż jakakolwiek inna grupa w USA. Słomki są używane w parkach narodowych, budynkach federalnych i ambasadach, między innymi.
– Porównałem dane z poprzednich lat i nie znalazłem sytuacji, w której w lutym byłoby tak sucho, jak obecnie – mówi Paweł Staniszewski, synoptyk hydrolog Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej–PIB. – Połowa kraju znajduje się w strefie niskiej wody, a wysokość pokrywy śnieżnej w górach jest najniższa od dziewięciu lat – dodaje.
Niemcy opublikowały raport poświęcony ocenie ryzyka klimatycznego w odniesieniu do ich kraju oraz całej UE. Zawiera on szereg niepokojących wniosków dotyczących wpływu zmian klimatu na unijną gospodarkę i sytuację wewnętrzną w państwach członkowskich.
Jak wynika z analizy organizacji Carbon Brief, ok. 95 proc. krajów nie dotrzymało ustalonego terminu na złożenie nowych zobowiązań klimatycznych na rok 2035. Konieczność ich składania to konsekwencja podpisania Porozumienia paryskiego.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas