Aktualizacja: 11.02.2025 07:39 Publikacja: 07.12.2022 12:57
Foto: AdobeStock
7 grudnia w Montrealu rozpocznie się COP15, konferencja ONZ ws. bioróżnorodności. Podczas wydarzenia ustalone mają zostać cele dla przyrody na najbliższą dekadę.
Tuż przed szczytem 650 naukowców wezwało światowych przywódców do zaprzestania wycinki i palenia drzew w celu wytwarzania energii. „Bioenergia jest błędnie uznawana za neutralną pod względem emisji dwutlenku węgla i przyczynia się do utraty dzikiej przyrody” – czytamy. Jak zaznaczyli w liście badacze, zamiast tego należy wykorzystywać odnawialne źródła energii, obejmujące energię wiatru i energię promieniowania słonecznego.
W 2024 roku w brazylijskiej części amazońskiego lasu deszczowego wybuchło ponad 140 000 pożarów, co stanowi najwyższy wynik od 17 lat. Rząd Brazylii potwierdza, że szokujące dane stanowią wynik pogłębiającego się kryzysu klimatycznego i działalności przestępczej.
Nowe badania pokazują, że sadzenie drzew nie zawsze jest dobrym rozwiązaniem dla klimatu. Jak zauważają naukowcy, niekiedy zalesianie może dać zaskakujący efekt, przeciwny do zamierzonego.
Choć podczas szczytu klimatycznego COP26, który odbył się trzy lata temu w szkockim Glasgow, ponad 100 krajów zobowiązało się do podjęcia wysiłków w celu wyeliminowania deforestacji, najnowsze dane wskazują, że wylesianie na świecie w 2023 roku wzrosło. To bardzo niepokojące – alarmują eksperci.
– Zależy nam na tym, aby na drodze do osiągnięcia tych 20 proc. lasów chronionych przed wycinką, uwzględnić interesy wszystkich stron, stąd pomysł stworzenia Narady o Lasach i zespołów, w ramach których wszyscy mogą wspólnie zasiąść do stołu i porozmawiać – mówi Mikołaj Dorożała, Wiceminister klimatu i środowiska oraz Główny Konserwator Przyrody.
Według danych agencji badań kosmicznych INPE, w pierwszym kwartale 2024 roku poziom wycinki lasów w Amazonii w stosunku do tego samego okresu rok wcześniej spadł aż o 40 procent.
Najnowsze badanie dotyczące wzrostu populacji szczurów pokazuje zaskakujący trend. Zauważono związek pomiędzy tempem zmian klimatu a rosnącą liczbą zgłoszeń o obecności szczurów w miastach. Co dokładnie pokazały wyniki badania?
Mimo nadejścia zjawiska La Niña, które zwykle przynosi ochłodzenie w tropikalnej części Pacyfiku, w styczniu 2025 roku odnotowano kolejny rekord średniej globalnej temperatury. Klimatolodzy przyznają, że to zaskakujące i może budzić obawy o wzrost tempa pogłębiania się zmian klimatu wywołanych działalnością człowieka.
Rząd Donalda Tuska nie zrealizuje kolejnej obietnicy. Chodzi o powołanie Funduszu Transformacji Energetyki, który zasilany środkami ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2 w ramach systemu handlu emisjami ETS miał szybciej transformować energetykę.
Polskie społeczeństwo w kwestiach klimatycznych coraz wyraźniej dzieli się na dwa obozy – rośnie zarówno liczba osób zaangażowanych w działania proekologiczne oraz tych, którzy podchodzą do zmian klimatu z dystansem lub je kwestionują – pokazuje to najnowszy raport firmy badawczej Zymetria.
Od ponad miesiąca nie można starych ubrań, pościeli czy butów wyrzucać do odpadów zmieszanych. Mieszkańcy, zwłaszcza dużych miast, mają z tym problem.
Donald Trump od czasu poprzedniej kadencji pozbył się wątpliwości dotyczących zagrożeń związanych z kryptowalutami. Nie dostrzega już w nich zagrożenia, widzi jedynie sposób na udany biznes. A zagrożenia są znaczące, choćby klimatyczne – co potwierdzają dane ekspertów z ONZ.
Tempo wzrostu średniej temperatury globalnej jest niewłaściwie szacowane – uważa jeden z czołowych amerykańskich klimatologów. I dodaje – szansa zahamowania wzrostu temperatury na poziomie poniżej 2 stopni Celsjusza jest już nierealna.
W ciągu czterdziestu lat populacja niedźwiedzi polarnych w zachodniej części Zatoki Hudsona zmniejszyła się niemal o 50 procent. To jednak nie jest jedyne zmartwienie badaczy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas