Badacze szacują, że lasy na całym świecie przechowują ilość dwutlenku węgla, stanowiącą równoważność emisji generowanych przez sto lat. Wylesianie sprawia, że dwutlenek węgla zmagazynowany w roślinności i glebie jest uwalniany do atmosfery i zmniejsza zdolność pochłaniania dwutlenku węgla przez ekosystemy lądowe. Eksperci zaznaczają, że w ostatnich 22 latach, aż 10 proc. lasów tropikalnych zostało wyciętych, a tempo uwalniania składowanych przez lasy emisji podwoiło się. Za główną przyczynę wylesiania autorzy uważają niezrównoważone rolnictwo oraz poszerzanie terenów uprawnych. Zarówno legalne, jak i nielegalne.
Fakt, że rolnictwo jest głównym motorem napędowym wylesiania lasów tropikalnych, nie jest nowy. Wcześniejsze szacunki dotyczące tego, ile lasów zostało przekształconych w grunty rolne w tropikach, różniły się jednak znacznie od danych, które wykazało nowe badanie.
Czytaj więcej
Organizacja WWF ostrzega, że pod koniec wieku, Puszcza Amazońska może stracić połowę swojej fauny i flory.
- Niezwykle istotne jest to, że wylesianie często nie jest potrzebne i po prostu idzie na marne - zauważył prof. Patrick Meyfroidt z UCLouvain. - Lasy i inne ekosystemy są często wyniszczane pod kątem rozmaitych projektów, które nigdy nie są realizowane, zostają porzucone lub źle pomyślane. Grunty, które okazały się nieodpowiednie pod uprawy, a zostały wylesione, są po prostu bez sensu niszczone. Podobnie jest w przypadku wywoływanych celowo pożarów, które rozprzestrzeniają się na sąsiednie lasy - podkreślił.
W regionach tropikalnych wylesianie napędza przede wszystkim hodowla bydła, produkcja oleju palmowego oraz uprawa kawy, soi, kakao oraz kauczuku. Stanowi to poważne zagrożenie dla rdzennych kultur oraz ekosystemów - podkreślają badacze. Lasy tropikalne to gigantyczne magazyny węgla. Należy ograniczyć wylesianie, aby spowolnić globalne ocieplenie - ostrzegają i zwracają uwagę na niedociągnięcia inicjatyw sektorowych, które nie radzą sobie ze skutkami ubocznymi wylesiania.