Najbogatsi wykorzystali już swój cały roczny „budżet węglowy”. Nowy raport Oxfam

Międzynarodowa organizacja humanitarna Oxfam opublikowała raport, z którego wynika, że najbogatsi na świecie w ciągu zaledwie półtora tygodnia 2025 roku wygenerowali emisje gazów cieplarnianych, które powinny wystarczyć im na cały rok. To efekt m.in. korzystania z prywatnych jachtów oraz odrzutowców.

Publikacja: 13.01.2025 16:58

Jak ustalili eksperci z Oxfam, najbogatsi ludzie świata wykorzystali swój roczny przydział „budżetu

Jak ustalili eksperci z Oxfam, najbogatsi ludzie świata wykorzystali swój roczny przydział „budżetu węglowego” w ciągu zaledwie 10 dni.

Foto: Brandon Day Unsplash

Według ekspertów z Oxfam, aby utrzymać wzrost globalnej temperatury na poziomie 1,5°C w stosunku do poziomów przedindustrialnych, każdy człowiek powinien generować rocznie nie więcej niż 2,1 tony dwutlenku węgla. Najzamożniejszy 1 procent ludzi, czyli ok. 77 milionów osób, zarabiających ponad 140 000 dolarów rocznie, znacznie przekracza te limity. Szacuje się, że odpowiadają oni za ponad dwa razy więcej zanieczyszczenia CO2 rocznie niż najbiedniejsza połowa ludzi na świecie.

Jak ustalili eksperci z Oxfam, najbogatsi ludzie świata wykorzystali swój roczny przydział „budżetu węglowego” w ciągu zaledwie 10 dni. Dla porównania – osoba należąca do najuboższej połowy populacji świata potrzebowałaby niemal trzech lat, aby wygenerować tyle CO2, co przeciętny milioner w półtora tygodnia.

Jak stwierdziła Nafkote Dabi z Oxfam, „przyszłość planety wisi na włosku”, a najbogatsi „nadal marnują szanse ludzkości swoim wystawnym stylem życia, zanieczyszczającymi portfelami akcji i zgubnymi wpływami politycznymi”.

Ile CO2 rocznie powinien generować przeciętny człowiek? Nowe dane 

Jak wynika z badania Oxfam, od 1990 roku emisje najbogatszych krajów doprowadziły do szeregu konsekwencji wynikających z pogłębiania się kryzysu klimatycznego, w tym do milionów zgonów w wyniku ekstremalnych upałów, a także do poważnych strat w rolnictwie oraz ogromnych szkód gospodarczych.

Czytaj więcej

Rok 2024 był najcieplejszy w historii pomiarów. Są oficjalne dane

W ciągu ostatnich trzech dekad, najbiedniejsze kraje świata poniosły straty gospodarcze trzykrotnie przekraczające zadeklarowane wsparcie w zakresie finansowania klimatycznego ze strony najbogatszych krajów. Aby utrzymać ocieplanie się planety na poziomie uzgodnionym w porozumieniu paryskim, do 2030 roku najbogatsi powinni zredukować swoje emisje o 97 proc. Sytuacja jest poważna – kilka dni temu eksperci z unijnej służby ds. zmian klimatu Copernicus poinformowali, że w 2024 roku po raz pierwszy przekroczono próg 1,5°C.

Jak wynika z ustaleń Oxfam i Sztokholmskiego Instytutu Środowiska z 2023 roku, emisje generowane przez najbogatszy 1 procent społeczeństwa w ciągu najbliższych dekad mogłyby doprowadzić do 1,3 miliona zgonów z powodu ekstremalnych upałów. Ustalono również, że najbogatsze 10 procent Europejczyków odpowiada za taką samą ilość emisji CO2, jak 50 procent najbiedniejszych mieszkańców naszego kontynentu.

Różnice w stopniu przyczyniania się do zmian klimatu wywołanych działalnością człowieka oraz dotkliwością odczuwania ich konsekwencji są wyjątkowo rażące. Najubożsi mieszkańcy Ziemi najbardziej cierpią z powodu skutków zmian klimatu, mają też najmniejsze możliwości, aby poradzić sobie ze skutkami nadchodzących zmian. Najbogatszy 1 procent ludzkości, który w największym stopniu wpływa na kryzys klimatyczny, posiada znacznie więcej możliwości, aby łagodzić przynajmniej niektóre niedogodności, m.in. dzięki powszechnej dostępności klimatyzacji.

Kwestia tej niesprawiedliwości stanowi od kilku lat temat rozmów międzynarodowych. W ubiegłym roku brazylijski rząd poruszył na zebraniu grupy G20 temat opodatkowania miliarderów. Autorzy propozycji zauważyli, że podatek w wysokości 2 proc. od majątku mógłby przynieść ok. 250 miliardów dolarów rocznie, a środki te mogłyby zostać przeznaczone na walkę z ubóstwem, głodem i zmianami klimatycznymi.

Według ekspertów z Oxfam, aby utrzymać wzrost globalnej temperatury na poziomie 1,5°C w stosunku do poziomów przedindustrialnych, każdy człowiek powinien generować rocznie nie więcej niż 2,1 tony dwutlenku węgla. Najzamożniejszy 1 procent ludzi, czyli ok. 77 milionów osób, zarabiających ponad 140 000 dolarów rocznie, znacznie przekracza te limity. Szacuje się, że odpowiadają oni za ponad dwa razy więcej zanieczyszczenia CO2 rocznie niż najbiedniejsza połowa ludzi na świecie.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Klimat i ludzie
Zbadano aktualne podejście Polaków do zmian klimatycznych. Widać istotną zmianę
Klimat i ludzie
Hiszpania wprowadza „urlopy klimatyczne”. Inne kraje UE pójdą jej śladem?
Klimat i ludzie
Większość Polaków uważa anomalie pogodowe za poważne zagrożenie. Czego się obawiamy?
Klimat i ludzie
Nieszczęśliwe owoce pomogą rozwiązać problem marnowania żywności? Ciekawe badanie
Klimat i ludzie
Czy państwa mają obowiązek walczyć ze zmianami klimatu? Przełomowa opinia MTS