Polska i Niemcy najbardziej trują elektrowniami węglowymi

Elektrownie węglowe generowały w ubiegłym roku ponad 60 proc. emisji z sektora elektroenergetycznego w EU-ETS, a Polska wraz z Niemcami odpowiadały za dwie trzecie.

Publikacja: 30.05.2023 11:49

Polska i Niemcy najbardziej trują elektrowniami węglowymi

Foto: Shutterstock

Jak wynika z najnowszej analizy think tanku Ember, w ubiegłym roku 10 największych elektrowni węglowych w Unii Europejskiej wygenerowało jedną czwartą wszystkich emisji z sektora elektroenergetycznego. Były również odpowiedzialne za 13 proc. całkowitej emisji EU-ETS w 2022 roku.

Według raportu Ember, w 2022 roku unijny sektor energetyczny wygenerował 739 milionów ton ekwiwalentu CO2 (CO2e), czyli niemal połowę emisji unijnego systemu handlu uprawnieniami do emisji (EU-ETS). Aż 60 proc. emisji sektora pochodziło z elektrowni węglowych, które odpowiadały łącznie za 457 MtCO₂, z czego dwie trzecie pochodziło z Polski oraz Niemiec.

Ścisłą czołówkę emitentów od dekady stanowią te same elektrownie węglowe, a na szczycie niechlubnej listy od lat znajduje się polska elektrownia PGE Bełchatów. Wraz z niemieckimi elektrowniami RWE i EPH wygenerowały w ubiegłym roku niemal tyle samo CO2e, co cały włoski sektor energetyczny. W zestawieniu znalazła się również elektrownia Turów oraz Kozienice, a ostatnie miejsce zajęła bułgarska elektrownia węglowa Maritsa East 2.

Czytaj więcej

Indie ogłaszają wielkie odejście od węgla

Według Międzynarodowej Agencji Energetycznej, do 2030 roku kraje OECD powinny całkowicie zrezygnować z węgla, aby uniknąć najgorszych scenariuszy globalnego ocieplenia. Mimo, że wiele państw członkowskich Unii Europejskiej zadeklarowało już terminy odejścia od węgla, Polska oraz Bułgaria nadal nie zdecydowały się na wyznaczenie terminu.

Mimo, że najwięksi emitenci z listy, Polska i Niemcy, odnotowali w ciągu ostatnich lat spadek wykorzystania węgla, nie są to zmiany wystarczające. W ciągu ostatnich 10 lat emisje energii z węgla spadły w Niemczech o 37 proc., natomiast Polska odnotowała redukcję jedynie o 12 proc. Jak zauważa analityczka Ember, Harriet Fox, podczas gdy Niemcy starają się zmniejszyć swoją zależność od węgla, Polska nawet nie zaczęła.

– Polska wkrótce pozostanie największym emitentem w UE, jeśli nie zmieni kursu – ostrzega Fox.

Ubiegły rok był specyficzny z uwagi na wybuch wojny w Ukrainie i związany z tym kryzys energetyczny. Globalne emisje dwutlenku węgla związane z energią wzrosły w ubiegłym roku o mniej niż 1 proc., natomiast w Europie odnotowano wzrost o 6 proc. w stosunku do roku poprzedniego. Jednak nadal były znacznie poniżej poziomów z 2019 roku.

Jak wynika z najnowszej analizy think tanku Ember, w ubiegłym roku 10 największych elektrowni węglowych w Unii Europejskiej wygenerowało jedną czwartą wszystkich emisji z sektora elektroenergetycznego. Były również odpowiedzialne za 13 proc. całkowitej emisji EU-ETS w 2022 roku.

Według raportu Ember, w 2022 roku unijny sektor energetyczny wygenerował 739 milionów ton ekwiwalentu CO2 (CO2e), czyli niemal połowę emisji unijnego systemu handlu uprawnieniami do emisji (EU-ETS). Aż 60 proc. emisji sektora pochodziło z elektrowni węglowych, które odpowiadały łącznie za 457 MtCO₂, z czego dwie trzecie pochodziło z Polski oraz Niemiec.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Emisje
Taylor Swift królową CO2. Film pokazuje loty gwiazdy pop. „7 razy wokół Ziemi”
Emisje
Szansa na dodatkowe uprawienia do emisji CO2. Ciepłownie muszą spełnić warunek
Emisje
Ekologiczny „wielki brat” już na orbicie. Ma badać poziom emisji metanu
Emisje
„Czysta energia” pomaga w redukcji emisji CO2. Eksperci ujawnili dane
Emisje
Chiny wierzą w „czarne złoto”. Małe szanse na osiągnięcie celów klimatycznych