Popularny analityk ds. środowiska, społeczeństwa i zarządzania, Daniel Batten, opublikował na Twitterze serię postów, w których wyjaśnia, w jaki sposób można wykorzystać kryptowaluty w walce o klimat. Jego zdaniem można zredukować emisje metanu, przekształcając go w dwutlenek węgla, a następnie wykorzystując do zasilania wydobycia bitcoinów. Batten podkreśla, że usunięcie ekwiwalentu jednej tony emisji metanu jest skuteczniejsze niż uniknięcie takiej samej ilości dwutlenku węgla.
„Robisz to, znajdując wyciekający metan i spalając go w czysty sposób, aby wytworzyć energię elektryczną” – napisał na Twitterze. „Dzięki temu otrzymujesz +80 punktów za usuwanie metanu, ale
-1 punkt kary za resztkowy dwutlenek węgla, więc nadal jest 79 razy bardziej skuteczny niż usuwanie CO2 z naszej atmosfery”. Podkreślił również, że konieczna jest nie tylko redukcja metanu, ale również dwutlenku węgla, o 50 proc.
Metan jest wyjątkowo niebezpiecznym dla klimatu gazem cieplarnianym, posiadającym ok. 80 razy większy potencjał zatrzymywania ciepła w ziemskiej atmosferze w ciągu 20 lat obecności w niej. Odpowiada za mniej więcej 20 proc. całkowitych emisji gazów cieplarnianych. Jednak po spaleniu metan rozpada się, tworząc gazowe produkty nie powodujące globalnego ocieplenia.
Czytaj więcej
Pojedyncza transakcja bitcoina generuje emisje CO2 równe emisjom przeciętnej rodziny przez trzy tygodnie - wynika z analizy De Nederlandsche Bank.