Produkty odzwierzęce generują 10 miliardów ton emisji GHG

Jak wynika z badania opublikowanego w Nature Food, mięso i nabiał odpowiada za 57 proc. globalnych emisji gazów cieplarnianych pochodzących z żywności.

Publikacja: 20.09.2021 16:08

Produkty odzwierzęce generują 10 miliardów ton emisji GHG

Foto: Adobe Stock

Wszystkie elementy produkcji żywności, takie jak uprawa gleby, transport upraw i zwierząt gospodarskich, generują łącznie emisje gazów cieplarnianych w wysokości ponad 17 miliardów ton metrycznych rocznie. Według autorów badania, aż 57 proc. tych emisji pochodzi z produkcji żywności pochodzenia zwierzęcego, produkty roślinne generują zaś jedynie 29 proc. emisji. Badanie pokazuje więc, jak ogromny wpływ na zmiany klimatyczne ma produkcja odzwierzęca w stosunku do produkcji żywności pochodzenia roślinnego.

Czytaj więcej

20 producentów mięsa generuje 932 mln ton CO2

Mimo, że nie jest to pierwsza praca naukowa, szacująca emisje pochodzące z rolnictwa, autorzy badania podkreślają, że jest znacznie bardziej wszechstronna i szczegółowa, niż wcześniejsze. Wykorzystano w niej dane dotyczące 171 upraw oraz 16 produktów odzwierzęcych z ponad 200 krajów. Skorzystano z modelowania komputerowego, aby obliczyć ilości dwutlenku węgla, metanu i podtlenku azotu, jakie są generowane poprzez m.in. produkcję oraz konsumpcję.

Zdecydowanie najbardziej szkodliwa dla klimatu okazała się produkcja wołowiny, która emituje 25 proc. gazów cieplarnianych pochodzących z żywności. Kolejnymi pod względem wysokości emisji produktami są: mleko krowie, wieprzowina oraz mięso drobiowe.

W kategorii produkcji roślinnej, najbardziej emisyjna okazała się produkcja ryżu, który generuje 12 proc. emisji gazów cieplarnianych. Ta wyjątkowo wysoka emisyjność wynika m.in. z obecności bakterii produkujących metan, które rozwijają się w beztlenowych warunkach zalanych pól ryżowych. Tuż za ryżem wśród najbardziej emisyjnych roślin znalazła się pszenica, trzcina cukrowa oraz kukurydza.

Czytaj więcej

Rewolucja na berlińskich uczelniach. Stołówki bez mięsa

Regionem odpowiedzialnym za największe emisje gazów cieplarnianych związanych z produkcją żywności, a zarazem jedynym, w którym emisje pochodzące z produkcji roślinnej były wyższe niż z produkcji odzwierzęcej, była Azja Południowa i Południowo-Wschodnia. Najwyższe emisje pochodzące z produkcji żywności roślinnej miały Chiny, Indie oraz Indonezja, co jest związane zarówno z obecnymi tam uprawami ryżu, jak wyjątkowo liczną populacją.

Najwyższe emisje na mieszkańca (oraz drugie co do wielkości emisje regionalne ogółem) odnotowano w Ameryce Południowej ze względu na stosunkowo dużą produkcję mięsa, szczególnie wołowiny. Ameryka Północna zajmuje drugie miejsce pod względem wielkości emisję produkcji na mieszkańca, trzecie natomiast Europa.

Badanie miało na celu m.in. analizę wydajności obecnego systemu produkcji żywności na świecie. Przeanalizowano zarządzanie gruntami rolnymi oraz użytkowanie gruntów, co stanowiło główny udział w całkowitych emisjach (odpowiednio 38 i 29 proc.). Naukowcy planują dalsze badania w zakresie oceny możliwości zrównoważenia zapotrzebowania na żywność rosnącej populacji na świecie i jednocześnie zapobieganie dalszemu wylesianiu.

Wszystkie elementy produkcji żywności, takie jak uprawa gleby, transport upraw i zwierząt gospodarskich, generują łącznie emisje gazów cieplarnianych w wysokości ponad 17 miliardów ton metrycznych rocznie. Według autorów badania, aż 57 proc. tych emisji pochodzi z produkcji żywności pochodzenia zwierzęcego, produkty roślinne generują zaś jedynie 29 proc. emisji. Badanie pokazuje więc, jak ogromny wpływ na zmiany klimatyczne ma produkcja odzwierzęca w stosunku do produkcji żywności pochodzenia roślinnego.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Emisje
Cele klimatyczne USA pod znakiem zapytania. Nowe przepisy wszystko zmienią?
Materiał Promocyjny
BaseLinker uratuje e-sklep przed przestojem
Emisje
Gospodarz szczytu klimatycznego ma problemy. Emisje wymknęły się spod kontroli
Emisje
Największy wyciek metanu w historii. Naukowcy dostrzegli go dzięki satelitom
Emisje
Google bardziej szkodzi środowisku. To efekt nowej strategii giganta z USA
Emisje
AI kłopotem dla Microsoftu. Niespełnione obietnice o redukcji emisji CO2