Gwałtowny wzrost emisji jest wynikiem odbicia gospodarczego po ograniczeniach związanych z pandemią koronawirusa, zwłaszcza przemysłu budowlanego, stalowego i cementowego. W pierwszym kwartale 2021 roku, emisje CO2 w Chinach z paliw kopalnych i produkcji cementu wzrosły o 14,5% w porównaniu z tym samym okresem rok wcześniej.
Według Lauri Myllyvirta, głównego analityka z Centrum Badań nad Energią i Czystym Powietrzem w Helsinkach, około 70% wzrostu emisji CO2 w pierwszym kwartale było spowodowane większym zużyciem węgla, którego produkcja wzrosła o 16% w stosunku do roku poprzedniego.
W porównaniu z rokiem 2019, w pierwszym kwartale bieżącego roku o 11% wzrosła produkcja energii elektrycznej – energii wiatrowej o 34%, atomowej o 19% a słonecznej o 18%, jak wynika z danych Narodowego Urzędu Statystycznego. Całkowity udział energii odnawialnej spadł, z uwagi na zmniejszenie o 8% produkcji energii wodnej, wynikające z wahania opadów. To z kolei spowodowało, że produkcja energii cieplnej, zdominowanej przez węgiel, wzrosła o 12%.
Przeprowadzone niedawno przez think tank Rhodium Group badanie wykazało, że całkowite emisje gazów cieplarnianych w Chinach w 2019 roku przekroczyły po raz pierwszy emisje wszystkich krajów z Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Mullyvirt szacuje, że w tym roku najprawdopodobniej średnią OECD przekroczyły również emisje na mieszkańca w Chinach.
Chiny zobowiązały się do zmniejszenia zużycia największego źródła emisji CO2, czyli węgla, ale nie nastąpi to wcześniej niż w 2025 roku. Tymczasem w 2030 roku chińskie emisje CO2 mają osiągnąć swój szczyt, a do 2060 Chiny powinny osiągnąć neutralność emisyjną.