Udar, demencja, rak i inne efekty oddychania zanieczyszczonym powietrze

Naukowcy ostrzegają, że oddychanie zanieczyszczonym powietrzem prowadzi m.in. do zwiększenia ryzyka udaru mózgu, demencji, raka i wielu innych chorób.

Publikacja: 25.04.2023 11:52

Udar, demencja, rak i inne efekty oddychania zanieczyszczonym powietrze

Foto: Adobe Stock

Badanie przeprowadzone na zlecenie władz Londynu wykazało, że fatalne skutki oddychania zanieczyszczonym powietrzem dotykają ludzi na każdym etapie życia. Naukowcy z Imperial College London poddali analizie ponad 35 000 badań z ostatnich 10 lat, skupiając się na powiązaniach między obecnością w powietrzu zanieczyszczeń takich jak sadza, drobny pył zawieszony (PM2,5), dwutlenek azotu (NO2), tlenek azotu (NO) oraz dwutlenek siarki (SO2), a występowaniem problemów zdrowotnych wśród osób narażonych na oddychanie zanieczyszczonym nimi powietrzem.

Autorzy analizy zauważyli, że gorsza jakość powietrza odbija się na zdrowiu reprodukcyjnym, prowadząc do zmniejszenia liczby plemników u mężczyzn, a także szkodząc rozwojowi płodu. Może również powodować niską masę urodzeniową, a nawet poronienia. Wśród dzieci może z kolei hamować wzrost, przyczyniać się do występowania astmy, wpływać na ciśnienie krwi, zdolności poznawcze a także zdrowie psychiczne. Skutki narażenia na oddychanie zanieczyszczonym powietrzem utrzymują się do późnego wieku, zwiększając ryzyko szeregu chorób układu oddechowego i sercowo-naczyniowego, występowania udaru mózgu, demencji, a nawet przedwczesnego zgonu.

Czytaj więcej

Niemal cała planeta oddycha zanieczyszczonym powietrzem

Jak napisano w analizie, nowe odkrycia stanowią znaczne, choć trudne do oszacowania koszty dla społeczeństwa i gospodarki.

Naukowcy podkreślili, że nie ma dowodów na to, aby istniało bezpieczne dla zdrowia człowieka stężenie PM2,5. Zauważyli też, że negatywne skutki oddychania zanieczyszczonym powietrzem odczuły nawet osoby mieszkające na najmniej zanieczyszczonych przedmieściach Londynu.

W ramach walki ze smogiem, w 2021 roku władze Londynu zdecydowały się powiększyć znajdującą się wewnątrz strefy czystego transportu (LEZ), strefę bezemisyjną (ULEZ), w której obecnie mieszają 4 miliony ludzi. Według opublikowanego niedawno raportu podsumowującego zmianę, nowe przepisy doprowadziły m.in. do zmniejszenia emisji rakotwórczych tlenków azotu o 26 proc. w obrębie strefy i o 23 proc. w całym mieście. Spadły również emisje pyłów PM2,5 – o 19 proc. wewnątrz ULEZ i średnio o 7 proc. w Londynie. W sierpniu strefa bezemisyjna ma ulec dalszemu poszerzeniu, a jej obszarem objętych będzie kolejnych 5 milionów mieszkańców miasta.

Zdrowie
Zanieczyszczone powietrze zwiększa ryzyko chorób serca
Zdrowie
Tak powstają superbakterie odporne na antybiotyki. Zabijają milion osób rocznie
Zdrowie
Farmaceutyki w wodzie stanowią niebezpieczeństwo dla człowieka?
Zdrowie
Amerykanie zmierzą się z dłuższym sezonem alergicznym. Powód jest prosty
Zdrowie
W Australii emisje z transportu zabijają więcej osób, niż wypadki drogowe
Zdrowie
Polscy studenci niewiele wiedzą o mikroplastiku w żywności