Od kilku dni stolicę Indii, Nowe Delhi, spowija smog. Z powodu zanieczyszczonego powietrza podjęto decyzję o zamknięciu szkół podstawowych. Odwołane zostaną także zajęcia na świeżym powietrzu dla wszystkich dzieci, które uczą się we wszystkich klasach powyżej piątej. Placówki nie będą funkcjonować od soboty. Władze Nowego Delhi podjęły te decyzje w odpowiedzi na skargi zaniepokojonych rodziców oraz ekologów, którzy wzywali polityków do pilnego rozwiązania problemu.
- Gdy budzimy się rano, czujemy, że nie powinniśmy wysyłać naszych dzieci do szkoły. Stan powietrza jest tak zły, że kiedy wychodzimy na balkon, mamy trudności z oddychaniem - powiedział w rozmowie z agencją Reutera jeden z rodziców i podkreślił, że choć jakość powietrza w mieście od dawna pozostawia wiele do życzenia, z każdym rokiem sytuacja się pogarsza.
Czytaj więcej
Jak odkryli naukowcy z Uniwersytetu Południowej Kalifornii, połączenie ekstremalnych upałów oraz wysokiego zanieczyszczenia powietrza to wyjątkowo zabójcza kombinacja.
Wskaźnik jakości powietrza (AQI) osiągnął w piątek w Nowym Delhi ponad 400 punktów. Większość dzielnic miasta zostało zakwalifikowanych do kategorii zanieczyszczonych „dotkliwie” lub „niebezpiecznie”. Stężenie pyłu zawieszonego PM2,5 jest obecnie znacznie wyższe niż wynosi poziom uznany przez WHO za bezpieczny. W niektórych częściach miasta poziom stężenie tego pyłu zbliża się a nawet przekracza 400 mikrogramów na metr sześcienny, podczas gdy bezpieczny poziom wynosi maksymalnie 25 mg na m3.
Premier Arvind Kejriwal zapowiedział także ograniczenie w ruchu drogowym. Władze ogłosiły zakaz wjazdu ciężarówek do Nowego Delhi i sąsiadujących ze stolicą stanów. Zakaz nie obejmuje ciężarówek przewożących podstawowe produkty, takie jak np. żywność. Zawieszono również większość prac budowlanych i rozbiórkowych w regionie.