Aktualizacja: 21.11.2024 11:32 Publikacja: 27.07.2023 12:41
Foto: Adobe Stock
Polskie przedsiębiorstwa można podzielić po połowie na te, które znają i rozumieją pojęcie GOZ, oraz te, które takiej wiedzy nie mają. Takie wnioski płyną z raportu "Potencjał gospodarki obiegu zamkniętego. Wykorzystanie surowców wtórnych przez przedsiębiorstwa produkcyjne". autorstwa dr hab. Eweliny Szczech-Pietkiewicz prof. SGH oraz dr Katarzyny Dębskiej z Polityki Insight.
Przedsiębiorcy najczęściej utożsamiają gospodarkę obiegu zamkniętego z ponownym wykorzystaniem surowców, produktów lub odpadów. Odpowiedzi takich udzielali pytani o własne skojarzenia z GOZ. Niemniej skonfrontowani z katalogiem możliwych elementów w łańcuchu wartości potrafili wskazać na inne – poza samym procesem wytwarzania produktu – etapy procesu, np. projektowanie i dystrybucję. Pozwala to sądzić, że sprowadzanie GOZ jedynie do ponownego wykorzystania odpadów jest wynikiem braku informacji (lub edukacji) i wymaga zmiany sposobu myślenia o procesie produkcji.
Jasne ramy prawne ułatwią proces inwestycyjny i zapewnią bezpieczeństwo wszystkim uczestnikom rynku. Ważne jest również wsparcie finansowe dla systemu – mówi Kamil Majerczak, CEO PreZero w Polsce.
Wraz z rozwojem gospodarczym rośnie skala produkcji odpadów. Uczestnicy rynku wskazują, że dla ich sprawnego zagospodarowania kluczowa jest spójna wizja, która przełoży się na efektywny system. Do tego niezbędne jest także usprawnienie procedur administracyjnych dla inwestycji.
Nowe dane opublikowane przez Europejską Agencję Środowiska (EEA) ukazują, że Unia Europejska nie radzi sobie z sortowaniem odpadów tekstylnych. Co gorsza – nawet co dziesiąty produkt odzieżowy wprowadzanych na rynek w Unii Europejskiej trafia na wysypiska zanim w ogóle zostaną użyte.
Anglia zdecydowała o wprowadzeniu prostych zasad segregacji odpadów. Już niebawem – niezależnie od miejsca zamieszkania – plastik, metal, szkło, papier i karton lądować będą w jednym koszu na śmieci.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Mimo wielu protestów i apeli mających związek z podarowaniem papieżowi Franciszkowi ogromnej jodły, która ma stanąć przed świętami Bożego Narodzenia na placu Świętego Piotra, 200-letnie drzewo zostało ścięte. Jak twierdzi Watykan, „zapewni to naturalną wymianę drzewostanu na następne dekady".
Koalicja 55 grup klimatycznych oraz 42 cenionych naukowców i ekspertów ds. klimatu podpisała list otwarty, w którym wzywa kraje do walki z dezinformacją klimatyczną. „Nie możemy pozwolić, aby kłamstwa osłabiły działania na rzecz klimatu i utrudniły postęp” – czytamy w liście.
Najnowszy raport o stanie kriosfery ujawnia, że bez redukcji emisji do 2100 roku poziom morza może wzrosnąć o jeden metr, co przyniesie fatalne i nieodwracalne konsekwencje dla miliardów ludzi.
W poniedziałek Dania zatwierdziła nowy podatek związany z ochroną klimatu. Po etapie wielomiesięcznych negocjacji i umowie podpisanej w czerwcu 2024 roku, duński parlament przyjął pierwszy na świecie podatek od emisji CO2 w rolnictwie.
Dania uzgodniła sposób wdrożenia podatku od emisji rolniczych. Stała się w ten sposób pierwszym krajem nie tylko w Europie, ale i na świecie, który zatwierdził wprowadzenie tego rodzaju opłat.
Kryzys klimatyczny już wywiera wpływ na sport, a sport wpływa na pogłębianie się kryzysu klimatycznego – stwierdził David Rudisha, kenijski lekkoatleta i wielokrotny złoty medalista olimpijski.
Według prezydenta Argentyny Javiera Milei, międzynarodowe wysiłki na rzecz walki z kryzysem klimatycznym to „socjalistyczne kłamstwo”.
Na szczycie przywódców G20 w Rio de Janeiro padły deklaracje dotyczące współpracy w celu osiągnięcia pomyślnego wyniku w Baku. Czy to oznacza, że dalsze rozmowy na COP29 pójdą sprawniej?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas