80 procent zapotrzebowania na energię odnawialną Europy w perspektywie 2050 roku (dziś zaspokajanego przez OZE pracujące onshore) mógłby zaspokoić system paneli fotowoltaicznych rozlokowany na orbicie – twierdzą badacze z zespołu, na czele którego stoją eksperci King's College London. Taki system mógłby również znacznie – nawet o ponad dwie trzecie – zmniejszyć zapotrzebowanie na magazyny energii, które dziś są uznawane za fundament stabilności systemu energetycznego opartego na odnawialnych źródłach energii.
Wnioski naukowców, streszczone w artykule opublikowanym na łamach specjalistycznego magazynu „Joule”, oparte są na modelowaniu komputerowym. Algorytm oszacował w tym przypadku nie tylko potencjalny poziom produkcji, ale też oszczędności wynikające z uniknięcia niektórych kosztownych inwestycji na powierzchni Ziemi (w obszarze produkcji energii, jej magazynowania oraz rozbudowy infrastruktury), które miałyby sięgać niemal 36 mld euro rocznie.
Farma fotowoltaiczna w kosmosie: nowy projekt dla Europy
Narzędzie do realizacji tej wizji jest w zasięgu ręki. Badacze z Wysp sięgnęli po jeden z dwóch projektów, których budowę i działanie analizowali eksperci amerykańskiej NASA w datowanej na styczeń zeszłego roku analizie „Space-Based Solar Power”. Chodzi o bardziej efektywny Innowacyjny Rój Heliostatyczny (w tekście NASA nazywany Reprezentatywnym Konceptem Numer Jeden, RD1).
Czytaj więcej
Fala upałów tego lata przetoczyła się przez Skandynawię, demolując przyrodę i szkodząc ludziom. „...
„RD1 generuje energię przez 99 proc. roku i zbiera promieniowanie słoneczne poprzez autonomiczne przekierowywanie swych zwierciadeł w stronę koncentratora, by każdego dnia skupiać w nim światło słoneczne” – opisują specjaliści NASA. W koncentratorze zaś dokonuje się przekształcenie promieniowania w energię.