Dane te podała aplikacja internetowa Global Forest Watch współpracująca z waszyngtońską organizacją non-profit World Resources Institute (WRI) na podstawie materiałów University of Maryland.
Lasy są uważane za zielone płuca świata, bo chronią go przed zmianami klimatu pochłaniając duże ilości dwutlenku węgla, dodatkowo są ważnym sektorem gospodarki dostarczając drewna budowlanego, opałowego, także runa leśnego. Duża ich utrata w ostatnim roku, z grubsza zbliżona do strat z 2020 r., jest zaprzeczeniem deklaracji przedstawicieli 141 krajów na szczycie klimatycznym ONZ w Glasgow w listopadzie o zaniechaniu masowych wyrębów do 2030 r. - Nie dostrzegamy tendencji spadkowej, jakiej oczekiwalibyśmy - stwierdził Rod Raylor, dyrektor WRI ds. ochrony lasów na świecie.
Czytaj więcej
Gigantyczne pożary, które od miesięcy szaleją w rosyjskiej tajdze, obróciły już w popiół terytori...
Szczególnie niepokojąca jest strata 37 500 km2 starych lasów tropikalnych, bo ich gęstość sprzyjała wychwytywaniu dwutlenku węgla. Wycięto wprawdzie trochę mniej tych lasów niż w 2020 r., ale ich brak oznacza emisję wszystkich związków węgla pochodzących ze spalania paliw kopalnych przez Indie w ciągu roku czyli 2,5 mld ton CO2 - stwierdzili autorzy obecnego raportu. Do utraty tych lasów przyczynili się ludzie poszukując nowych terenów pod uprawy rolne, ponad 40 proc. przypadło na Brazylię.
Chwalebnymi wyjątkami były w ubiegłym roku Indonezja i Malezja: wyręb starych lasów tropikalnych wyraźnie zmalał w ostatnich latach, także Gabon i Gujana z Surinamem, francuskie terytoria zamorskie, w których powierzchnia takich lasów zmalała o 1 proc. albo mniej w ostatnich 20 latach - wynika z danych University of Maryland.