Aktualizacja: 23.05.2025 07:21 Publikacja: 19.10.2022 13:36
Foto: AdobeStock
To, że ludzie stwarzają warunki do rozprzestrzeniania się chorób, między innymi poprzez zmniejszanie naturalnych barier pomiędzy żywicielami wirusa – na przykład dzikimi zwierzętami – pokazuje pandemia COVID-19. Badacze zaznaczają, że niszczenie bioróżnorodności, które wynika z wpływu człowieka na środowisko oraz ze zmian klimatycznych, jest świetną pożywką dla nowych patogenów.
Z najnowszych badań wynika, że kolejna pandemia może pochodzić już nie od nietoperzy czy ptaków, ale z topniejącego lodu. Analiza genetyczna gleby i osadów z jeziora Hazen, największego na świecie jeziora słodkowodnego w Arktyce, sugeruje, że ryzyko rozprzestrzeniania się wirusów – w przypadku, w którym po raz pierwszy infekują one nowego gospodarza – może być wyższe w pobliżu topnienia lodowców.
Utrzymanie globalnego wzrostu temperatury na poziomie 1,5 stopnia Celsjusza nie zatrzyma topnienia pokrywy lodow...
Blaknięcie dotyczy już ponad 80 procent raf koralowych na świecie – wynika z nowych badań opublikowanych przez e...
Naukowcy wyruszą w rejon Everestu – najwyższej góry świata – by ustalić, dlaczego lód na jednym z najbardziej ch...
Jak podkreśla Celeste Saulo, szefowa Światowej Organizacji Meteorologicznej (WMO), 2024 rok był dramatyczny pod...
Choć badania wskazują, że morza i oceany ocieplają się obecnie w dużo szybszym tempie, niż jeszcze dwie dekady t...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas