To ma być przełom w świecie festiwali muzycznych. Massive Attack chce zmian

Znany brytyjski zespół Massive Attack chce zrewolucjonizować festiwale muzyczne. Organizowany przez członków grupy festiwal XXXXX ma być najbardziej ekologiczną imprezą tego typu na świecie, w stu procentach zasilane energią odnawialną.

Publikacja: 08.12.2023 16:46

Koncert Massive Attack.

Koncert Massive Attack.

Foto: Festival Eurockéennes, CC BY 2.0, via Wikimedia Commons

Członkowie Massive Attack, legendarnego brytyjskiego zespołu muzycznego, od dawna zwracają uwagę na to, że branża muzyczna robi zbyt mało w sprawie zmian klimatu. Muzycy chcą dać dobry przykład i udowodnić, że zmiana jest możliwa: w 2024 roku zorganizują festiwal, który w stu procentach będzie zasilany energią odnawialną.

Massive Attack organizuje festiwal zasilany energią odnawialną

Festiwal Band Hope – bo tak nazywać się ma wydarzenie – będzie pierwszą tego rodzaju imprezą na świecie. Organizatorzy, członkowie brytyjskiego zespołu Massive Attack, chcą dać w ten sposób przykład innym artystom. Zdaniem muzyków branża nie robi bowiem wystarczająco dużo, by zmniejszyć swój negatywny wpływ na środowisko naturalne.

Czytaj więcej

Jakość powietrza w Polsce najgorsza w Europie. Które polskie miasta na czele?

Robert Del Naja, muzyk, kompozytor i wokalista oraz założyciel zespołu Massive Attack powiedział w rozmowie z brytyjskim dziennikiem „The Guardian”, że branża muzyczna dysponuje technologią, która pozwala radykalnie zmniejszyć wpływ sektora na środowisko, ale tego nie robi. „Mówi się, że trzeba poczekać na tę technologię, ale w rzeczywistości ona jest już dostępna. Można to zrobić na wiele sposobów” – podkreślił. Jak dodał, zespół Massive Attack ma nadzieję, że festiwal będzie dla branży muzycznej potwierdzeniem tego, że „organizacja niskoemisyjnych festiwali jest możliwa”. 

Festiwal muzyczny organizowany przez Massive Attack ma odbyć się 25 sierpnia 2024 roku w Clifton Downs w angielskim mieście Bristol. Impreza będzie w 100% zasilana energią odnawialną – w dużej mierze energią słoneczną. Ale to nie wszystko. Jak podaje „The Guardian”, organizatorzy przed festiwalem będą weryfikowali między innymi, jak działają firmy, które mają zapewnić uczestnikom festiwalu jedzenie. Dostawcy mają korzystać z produktów lokalnych i działać z troską o środowisko. „Po wydarzeniu stworzona zostanie też odporna na zmiany klimatu plantacja leśna” – czytamy.

Organizacja festiwalu wpisuje się w szersze podejście grupy do kwestii zmian klimatycznych i zrównoważonego rozwoju. W 2019 roku społecznie zaangażowany zespół połączył między innymi siły z proekologiczną organizacją Tyndall Centre for Climate Change Research, proekologicznym ośrodkiem badawczym stacjonującym przy Uniwersytecie w Manchesterze. W ramach projektu przyjrzano się źródłom emisji dwutlenku węgla z tras koncertowych oraz stworzono materiały, które miały zachęcić branże do zmniejszenia ilości zabieranego ze sobą na koncerty sprzętu czy zaprzestania podróżowania na tego typu wydarzenia prywatnymi odrzutowcami.

Czytaj więcej

Stworzyli muzykę z danych dotyczących zanieczyszczenia powietrza

Zespół Massive Attack wzywa do redukcji emisji gazów cieplarnianych z koncertów

Choć wiele festiwali wprowadziło już zmiany mające na celu walkę ze zmianami klimatu, to wydarzenie organizowane przez Massive Attack zwrócić ma uwagę na jeden z największych problemów środowiskowych związanych z koncertami – transport fanów.  Mark Donne, filmowiec i działacz klimatyczny, który współpracował z Massive Attack przy kilku projektach tego rodzaju, zwraca uwagę, że od 65 do 85 proc. emisji związanych z wydarzeniami na dużą skalę pochodzi właśnie z podróży tych, którzy muszą pokonać większą odległość, by dostać się na koncert. „To coś, z czym branża nie chce się mierzyć. Będzie to pierwszy projekt, który w znaczący sposób zajmie się tą kwestią” – zaznaczył w rozmowie z „Guardianem”. 

Jak Massive Attack chce to zrobić? Pierwszeństwo w zakupie biletów na wydarzenie będą mieli przede wszystkim fani mieszkający najbliżej miejsca, w którym odbędzie się festiwal. Tych, którzy jechać będą z daleka, zachęca się zaś do podróżowania pociągami. Działać będą także bezpłatne autobusy elektryczne, które miłośników muzyki przewozić będą z Bristolu na teren wydarzenia. - Będziemy też mieć na sobie koszulki z napisem „Klimat się zmienił" i mówić o zmianach klimatycznych ze sceny – zapowiedział Robert Del Naja.

Branża muzyczna truje planetę?

W styczniu analitycy firmy Payless Power, amerykańskiego dostawcy energii elektrycznej, sprawdzili, jak wygląda ślad węglowy koncertów i którzy artyści w największym stopniu przyczyniają się do zanieczyszczenia środowiska. Badanie wykazało, że pierwsze miejsce w kategorii najbardziej szkodzących środowisku gatunków muzycznych zajmuje elektroniczna muzyka taneczna (EDM). Kolejne miejsca zajęły: hip-hop, pop, metal, country i klasyczny rock. 

Według danych organizacji Green Touring Network, która promuje w branży muzycznej świadome planowanie tras koncertowych i minimalizowanie śladu węglowego przez artystów, na to, jak duży ślad węglowy generują światowe tournee ma wpływ kilka czynników. Najistotniejsza okazała się sama organizacja koncertu, a także podróże fanów, którzy na koncert często przyjeżdżają lub przylatują z innych miast. Czasem nawet państw. W drugiej kolejności wpływ mają produkcja gadżetów i koszulek dla fanów, zakwaterowanie dla fanów, a także podróż ekipy oraz muzyków.  

Członkowie Massive Attack, legendarnego brytyjskiego zespołu muzycznego, od dawna zwracają uwagę na to, że branża muzyczna robi zbyt mało w sprawie zmian klimatu. Muzycy chcą dać dobry przykład i udowodnić, że zmiana jest możliwa: w 2024 roku zorganizują festiwal, który w stu procentach będzie zasilany energią odnawialną.

Massive Attack organizuje festiwal zasilany energią odnawialną

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Klimat i ludzie
Noblistka z ekonomii: opodatkujmy 3000 osób. Sposób na walkę ze zmianami klimatu
Klimat i ludzie
Seniorki pozwały władze za brak walki ze zmianami klimatu. Jest wyrok sądu
Klimat i ludzie
Niszczymy Półwysep Helski. Raport NIK: „Niedopuszczalna ingerencja w środowisko”
Klimat i ludzie
Ten rok może być przełomowy dla klimatu. Zdecydują o tym mieszkańcy 4 krajów
Klimat i ludzie
Szef ExxonMobil o zmianach klimatu: winni są konsumenci, nie chcą płacić więcej
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?