Jak wykazało badanie, mniej niż połowa ankietowanych potwierdziła, że zmiany klimatyczne stanowią „bardzo poważne zagrożenie” dla ich narodów w ciągu najbliższych 20 lat.

W Chinach, będących najbardziej zanieczyszczającym krajem na świecie, z tym twierdzeniem zgodził się jedynie co piąty badany. To dość zaskakujące, biorąc pod uwagę stopień, w jakim mieszkańcy Chin w ciągu ostatnich miesięcy doświadczali konsekwencji ocieplania się planety. Latem 2022 roku kraj zmagał się z najgroźniejszą falą upałów od 60 lat, a wysokie temperatury i dotkliwa dusza dały się we znaki ponad 900 milionom ludzi w co najmniej 17 prowincjach. Tymczasem tegoroczne odpowiedzi wskazują, że niepokój klimatyczny mieszkańców Chin spadł o 3 proc. w porównaniu z wcześniejszym sondażem z 2019 roku.

Czytaj więcej

Bank Światowy inwestuje w katastrofę klimatyczną

Badanie wykazało, że regiony najbardziej narażone na konsekwencje zmian klimatu są nimi średnio najmniej zaniepokojone. Jedynie 27,4 proc. mieszkańców Bliskiego Wschodu oraz Afryki Północnej, a także 39,1 proc. respondentów z Azji Południowej wyraził obawy w tej kwestii.

Nieznacznie wzrosła natomiast świadomość powagi sytuacji w Stanach Zjednoczonych, zajmujących drugie na świecie miejsce w rankingu zanieczyszczających krajów. Obecnie 51,5 proc. badanych w tym kraju przyznało, że pogłębiający się kryzys klimatyczny stanowi poważny problem.

W skali światowej niepokój związany z kryzysem klimatycznym spadł w 2021 roku o 1,5 proc., do 48,7 proc. Niewykluczone, że częściowo wynika to ze skupienia globalnej uwagi na problemach takich, jak pandemia COVID-19 i związane z nią wyzwania.

Tymczasem według badania przeprowadzonego przez Instytut Gospodarki i Pokoju w 228 krajach i terytoriach, obecnie 750 milionów ludzi na całym świecie cierpi w wyniku niedoboru żywności, konsekwencji zmian klimatu oraz inflacji. Szacuje się, że trwający atak Rosji na Ukrainę doprowadzi do pogłębienia się kryzysu żywnościowego. Obecnie ponad 1,4 miliarda ludzi w 83 krajach doświadcza skrajnego „stresu wodnego”, w którym ponad 20 proc. populacji nie ma dostępu do czystej wody pitnej.