Wilczaki opanowały Europę. Czy „wilki hybrydowe” staną się zagrożeniem?

W Europie odnotuje się gwałtowny wzrost populacji wilczaków – hybrydy psa i wilka. Wilczaków przybywa, co niepokoi część naukowców. Eksperci są zdania, że zwierzęta te mogą być nieprzewidywalne i niebezpieczne, a do tego wyprzeć wilka szarego.

Publikacja: 28.03.2024 13:12

Zdaniem specjalistów wilki hybrydowe występują właściwie w każdym europejskim kraju, w którym jest t

Zdaniem specjalistów wilki hybrydowe występują właściwie w każdym europejskim kraju, w którym jest też populacja wilków.

Foto: Wild Spirit Unsplash

Niedawno na forum Unii Europejskiej zastanawiano się nad tym, co zrobić z wilkami, których – jak mówiła przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen – „duża koncentracja w niektórych regionach stała się prawdziwym zagrożeniem dla zwierząt hodowlanych, a potencjalnie także dla ludzi”.

Tymczasem – jak pisze brytyjski dziennik „The Guardian” – pojawił się kolejny problem. Okazuje się, że w niezwykle szybkim tempie powiększa się populacja wilczaków. To hybryda psa i wilka, która najczęściej powstaje w warunkach naturalnych, choć zdarzają się również przypadki krzyżówek celowych – wykorzystywanych nierzadko na potrzeby wojska i służb. Takich zwierząt pojawia się na świecie coraz więcej. Najczęściej spotkać można je w Stanach Zjednoczonych, ale wzrost występowania tej krzyżówki odnotowuje się ostatnio również w Europie. Dlaczego to zła wiadomość?

Coraz więcej wilczaków w Europie. Hybrydowe wilki zagrażają populacji wilka szarego?

Wilczaki – hybryda psa i wilka – nie są zjawiskiem nowym. Choć współczesne wilki i psy to odrębne podgatunki, to należą one do tej samej rodziny i – odkąd ludzie tysiące lat temu zaczęli udomawiać przodków wilków – zachowały one podobieństwo genetyczne. Wiedza na temat współczesnych wilczaków jeszcze do niedawna była dość ograniczona – dopiero stosunkowo niedawno postęp genetyki umożliwił udowodnienie ich istnienia i prowadzenie badań nad tymi zwierzętami. 

Czytaj więcej

Fałszywy obraz złego wilka. Aktywiści apelują do mediów

Coraz więcej badań wskazuje, że wilczaki obecne są dziś w niemal każdym kraju europejskim, w którym występują wilki. Na niektórych obszarach ich liczebność stale rośnie. W części regionów Europy – między innymi we włoskiej Toskanii – zwierzęta te stanowią już 70 proc. populacji wilków. „Wzrost ten jest napędzany coraz częstszym niszczeniem siedlisk wilków i ekspansją osiedli ludzkich. To powoduje częstszy kontakt stad bezpańskich psów ze stadami wilków, a następnie ich krzyżowanie się” – podkreślają naukowcy. 

Luigi Boitani, czołowy włoski znawca wilków, podkreśla w rozmowie z dziennikiem „The Guardian”, że w niektórych regionach Europy „w zasadzie wszystkie wilki są już hybrydami”. „W tej sytuacji nic nie można zrobić. Nie możemy przecież wysłać armii i zabić ich wszystkich” – dodaje. 

Dlaczego ludzie mieliby chcieć walczyć z rosnącą populacją wilczaków? Zdaniem części działaczy na rzecz ochrony przyrody, hybrydy są dość niepokojącym zjawiskiem między innymi ze względu na ich nieprzewidywalność. Jak oceniają eksperci, zwierzęta te mogą wchodzić w konflikt z ludźmi, wypierać wilki z ich siedlisk, a także ograniczać żywotność przyszłego potomstwa, utrudniając wysiłki na rzecz odrodzenia populacji wilka szarego w Europie. Niektórzy badacze obawiają się również, że krzyżowanie gatunków spowodować może trwałą utratę wyjątkowych cech wilka szarego, gatunku zamieszkującego Eurazję.

Jak zauważa „The Guardian”, dla wielu ekologów tego rodzaju hybrydy to dowód na „rosnący ślad ludzkości na dzikim gatunku”. „Często są one wynikiem mieszania się zaniedbanych psów z odizolowanymi wilkami, których stada mogły zostać zniszczone w wyniku odstrzału lub kłusownictwa. To błędy ludzi” – podkreśla Valeria Salvatori, ekspertka od wilków, która kierowała pierwszym ogólnoeuropejskim badaniem dotyczącym hybrydyzacji. „Przyspieszamy proces, który mógł nastąpić naturalnie. To jak globalne ocieplenie. Mamy obowiązek złagodzić takie zjawisko” – zaznacza.

Czytaj więcej

Znów będą strzelać do wilków? UE chce obniżyć poziom ochrony tych zwierząt

Wilczaki w Europie. Jak narodził ten gatunek?

Dziś istnieją duże różnice zdań co do tego, jak powinno wyglądać „łagodzenie” zjawiska, o którym wspomniała Salvatori. Niektórzy eksperci zajmują dość ostre stanowisko – uważają, że hybryd powinniśmy pozbyć się najszybciej, jak to tylko możliwe. Takie podejście przyjmują między innymi władze Austrii, Szwajcarii, Polski czy Słowenii. W ostatnim z krajów, wilczyca, która rozmnożyła się z psem w Słowenii, została niedawno uśmiercona wraz z niemal całym potomstwem. Tylko jednemu zwierzęciu udało się przeżyć. Przedostało się ono do Włoch – kraju, w którym organizacje zajmujące się prawami zwierząt jednoznacznie sprzeciwiają się odstrzałowi wilczaków.

Biorąc pod uwagę długą historię krzyżowania gatunków, niektórzy działacze na rzecz ochrony przyrody kwestionują agresywne podejście względem wilczaków. Obecnie – między innymi w Polsce – prowadzone są badania nad potencjalnymi zaletami powstawania hybryd psa i wilka.

Eksperci zauważają, że badania przeprowadzone na wilczakach w parku narodowym Yellowstone w Stanach Zjednoczonych, wykazały, że zwierzęta te mają większą odporność na niektóre choroby niż wilki. Hybrydy mogą być również lepiej przystosowane do przetrwania w świecie, w którym wilki coraz częściej zmuszone są do życia w środowiskach miejskich. „We współczesnym, zdominowanym przez człowieka świecie, dobrze by było, gdyby wilki zachowywały się jak psy” – mówi Miha Krofel, słoweńska badaczka. „Tak naprawdę jeszcze nie rozumiemy, na ile problematyczne są hybrydy w konflikcie człowiek-wilk” – podkreśla. 

Inni naukowcy starają się zaś lepiej zrozumieć, jak hybrydy zachowują się na wolności i czy zajmują one niszę ekologiczną wilków. W ostatnim czasie we włoskim Piemoncie schwytano stado wilczaków. Zamiast się ich pozbywać, postanowiono je wysterylizować, wypuścić i zbadać ich zachowania. Badania wykazały, że stado hybryd zachowuje się podobnie jak inne okazy i nie podlega ono dyskryminacji ze strony swoich pozostałych rówieśników. „Obawialiśmy się, że będą zachowywały się bardziej jak psy – że będą między innymi zbliżały się do domów w poszukiwaniu jedzenia. Ale nie, one są jak wilki” – zauważają naukowcy. Badacze przyznają jednak, że metoda „złap i wypuść” nie jest prawdopodobnie praktycznym rozwiązaniem na dużą skalę.

Zdaniem ekspertów zbadanie ryzyka, jakie stwarzają wilczaki, będzie wymagało pewnego konsensusu – nie tylko wśród naukowców, ale i społeczeństwa. A do tego dalszych badań. „Musimy mieć odwagę i zdecydować, co chcemy zachować. Czy chcemy chronić wilki? A może coś, co wyewoluowało z wilków z powodu presji, którą wywarliśmy na środowisko?” – zastanawiają się naukowcy. 

Niedawno na forum Unii Europejskiej zastanawiano się nad tym, co zrobić z wilkami, których – jak mówiła przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen – „duża koncentracja w niektórych regionach stała się prawdziwym zagrożeniem dla zwierząt hodowlanych, a potencjalnie także dla ludzi”.

Tymczasem – jak pisze brytyjski dziennik „The Guardian” – pojawił się kolejny problem. Okazuje się, że w niezwykle szybkim tempie powiększa się populacja wilczaków. To hybryda psa i wilka, która najczęściej powstaje w warunkach naturalnych, choć zdarzają się również przypadki krzyżówek celowych – wykorzystywanych nierzadko na potrzeby wojska i służb. Takich zwierząt pojawia się na świecie coraz więcej. Najczęściej spotkać można je w Stanach Zjednoczonych, ale wzrost występowania tej krzyżówki odnotowuje się ostatnio również w Europie. Dlaczego to zła wiadomość?

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Zwierzęta
Bocianie gniazdo usunięto ze słupa energetycznego. PGE wyjaśnia sprawę
Zwierzęta
Kiedyś były wszędzie, dziś grozi im wyginięcie. Polska wydała wojnę tym ptakom
Zwierzęta
W Kampinoskim Parku Narodowym odkryto nowe gatunki nietoperzy
Zwierzęta
Na Warmii zabito łosia. W polowaniu brał udział kandydat na prezydenta Olsztyna
Zwierzęta
Do Polski wróciła Skierka. Słynny bocian czarny przyleciał z zimowania w Grecji