Delfiny należą do grupy ssaków, które poza smakiem, węchem, słuchem, wzrokiem i dotykiem mają także zmysł echolokacji pozwalający im określić kierunek i położenie innych obiektów za pomocą zjawiska echa akustycznego. Dzięki temu delfiny mogą między innymi wykrywać małe organizmy, nawet jeśli znajdują się one w odległości większej niż 90 metrów.
Niemieccy badacze odkryli kolejną niezwykłą zdolność delfinów. Ich zdaniem zwierzęta te mają „siódmy zmysł” – potrafią wyczuwać pola elektryczne w wodzie.
Siódmy zmysł delfinów: jak działa?
Niektóre gatunki morskie są w stanie wyśledzić głęboko ukryte ofiary poprzez wyczuwanie w wodzie ich impulsów elektrycznych – to coś o czym wiemy już od dłuższego czasu. Nowym odkryciem jest jednak to, że tę niezwykłą zdolność ma także butlonos zwyczajny (Tursiops truncatus), gatunek ssaka z rodziny delfinowatych (Delphinidae) należący do najczęściej występujących i najszerzej rozprzestrzenionych gatunków delfinów na świecie. To niezwykłe odkrycie – bo choć zmysłem elektrycznym posługuje się wiele gatunków płaszczek czy rekinów, a także niektóre płazy, wśród ssaków jest to niezwykle rzadkie.
Czytaj więcej
Badacze ostrzegają, że w związku z tym, iż globalne temperatury mórz i oceanów wzrosły w tym roku do rekordowych poziomów, ryby uciekają z Oceanu Atlantyckiego do wód Arktyki.
Delfiny butlonose rodzą się z wibrysami, dzięki którym są w stanie odbierać wibracje z otoczenia. To włosy czuciowe, za pomocą których wiele zwierząt odbiera wibracje powietrza, wody czy ziemi. Butlonosom wibrysy odpadają wkrótce po narodzinach, a w ich miejscu zostają charakterystyczne dołeczki. To właśnie na nich postanowili skupić się naukowcy – zastanawiali się oni bowiem, czy wypełnione są one receptorami pola elektrycznego.