Aktualizacja: 16.02.2025 14:54 Publikacja: 21.09.2023 18:18
Foto: Adobe Stock
„Nie zgadzamy się na antywilczą propagandę. Wilka trzeba chronić, nie zabijać. Przyroda jest w kryzysie, dlatego w podejmowaniu decyzji o jej zarządzaniu musimy kierować się wiedzą przyrodniczą i doniesieniami nauki a nie interesami myśliwskiego lobby” – wskazują organizacje.
Stanowisko stu organizacji jest reakcją na ogłoszenie Komisji Europejskiej, która do 22 września zbiera dane na temat „wyzwań związanych z powrotem wilków”, aby podjąć decyzję w sprawie propozycji zmiany statusu ochrony wilka. Obecnie Dyrektywa Siedliskowa zapewnia wilkowi ścisłą ochronę (gatunek wymieniony w zał. IV dyrektywy siedliskowej), ale w ramach jej rewizji wilk miałby trafić do załącznika V dopuszczającego odstrzał. Zmiana jest więc równoznaczna z umożliwieniem polowań na ten gatunek w całej Unii Europejskiej. Od lat zabiegają o to środowiska myśliwskie z krajów członkowskich. W Polsce torpedowana jest także ochrona gatunkowa wilka gwarantowana przez ustawę o ochronie przyrody.
Najnowsze badanie dotyczące wzrostu populacji szczurów pokazuje zaskakujący trend. Zauważono związek pomiędzy tempem zmian klimatu a rosnącą liczbą zgłoszeń o obecności szczurów w miastach. Co dokładnie pokazały wyniki badania?
W ciągu czterdziestu lat populacja niedźwiedzi polarnych w zachodniej części Zatoki Hudsona zmniejszyła się niemal o 50 procent. To jednak nie jest jedyne zmartwienie badaczy.
W londyńskim zoo powitano na świecie 33 małe żaby Darwina, które są gatunkiem zagrożonym wyginięciem z powodu niebezpiecznej choroby grzybiczej. Spora populacja tych płazów trafiła do Wielkiej Brytanii aż z Chile w wyniku skomplikowanej misji ratunkowej.
Wysokie temperatury sprawiły, że trzmiele zaczęły budować gniazda już zimą, choć normalnie pozostałyby w stanie hibernacji do wiosny. Niestety, tak wczesna „pobudka” jest groźna dla tych owadów. Może prowadzić do spadku ich populacji.
Ekolodzy alarmują, że działania administracji nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych zagrażają ważnej ustawie chroniącej zagrożone gatunki zwierząt.
W Holandii przestanie się zabijać jednodniowe koguciki, które przez przedstawicieli przemysłu jajczarskiego uważane są za bezużyteczne, ponieważ w przyszłości nie znoszą jajek.
Najnowsze badanie dotyczące wzrostu populacji szczurów pokazuje zaskakujący trend. Zauważono związek pomiędzy tempem zmian klimatu a rosnącą liczbą zgłoszeń o obecności szczurów w miastach. Co dokładnie pokazały wyniki badania?
Od ponad miesiąca nie można starych ubrań, pościeli czy butów wyrzucać do odpadów zmieszanych. Mieszkańcy, zwłaszcza dużych miast, mają z tym problem.
W ciągu czterdziestu lat populacja niedźwiedzi polarnych w zachodniej części Zatoki Hudsona zmniejszyła się niemal o 50 procent. To jednak nie jest jedyne zmartwienie badaczy.
W londyńskim zoo powitano na świecie 33 małe żaby Darwina, które są gatunkiem zagrożonym wyginięciem z powodu niebezpiecznej choroby grzybiczej. Spora populacja tych płazów trafiła do Wielkiej Brytanii aż z Chile w wyniku skomplikowanej misji ratunkowej.
Wysokie temperatury sprawiły, że trzmiele zaczęły budować gniazda już zimą, choć normalnie pozostałyby w stanie hibernacji do wiosny. Niestety, tak wczesna „pobudka” jest groźna dla tych owadów. Może prowadzić do spadku ich populacji.
Prowadzenie hodowli zwierząt rasowych nie wymaga rejestracji działalności gospodarczej. Osoba nabywająca czworonoga za kwotę 1000 zł lub więcej musi zapłacić podatek od czynności cywilnoprawnych.
To my w XXI w. odczujemy skutki pańskiej XX-wiecznej polityki energetycznej. Chciałabym, żeby potraktował pan głos młodego pokolenia poważnie – apeluje aktywistka klimatyczna Maya Ozbayoglu do premiera Donalda Tuska.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas